Nowe informacje w sprawie wypadku na skrzyżowaniu ul. Puławskiej i Malczewskiego na Mokotowie. 9 czerwca zderzyły się tam dwa samochody - taksówka marki Toyota i BMW. W wyniku katastrofy w ruchu lądowym rannych zostało siedem osób, w tym 85-latka. Jak informował jako pierwszy Raport Warszawski, za kierownicą BMW siedział Michał C. To znany warszawski prawnik i adwokat. Ponadto okazało się, że mężczyzna był pod wpływem kokainy i jej metabolitu, co wpłynęło na jego zdolności psychomotoryczne.
Teraz adwokat usłyszały zarzut kierowania pojazdem pod wpływem kokainy i jej metabolitu w postaci kokaetylenu.
- Z uwagi na fakt, iż Michał C. wykonuje zawód adwokata, w dniu ogłoszenia zarzutu Prokuratura Rejonowa Warszawa Mokotów w Warszawie poinformowała na podstawie art. 21 § 1 pkt 2 kpk Okręgową Radę Adwokacką w Warszawie o prowadzeniu postępowania przygotowawczego przeciwko członkowi samorządu zawodowego warszawskiej palestry – informuje Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Prokurator Piotr Antoni Skiba.
3 lata więzienia dla adwokata, który prowadził po kokainie?
Jak informuje prokuratura, adwokat nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Za zarzucany czyn grozi mu do 3 lat więzienia, kara pieniężna w wysokości co najmniej 5000 zł oraz zakaz prowadzenia pojazdów na okres nie krótszy niż 3 lata.
Drugi z uczestników wypadku — kierowca toyoty — odpowie za nieumyślne spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym. Grozi mu 15 lat więzienia.
Napisz komentarz
Komentarze