Ta sprawa szokuje od pierwszych chwil. Najpierw informowaliśmy o śmiertelnym wypadku przy Torwarze. Doszło do niego ok godz. 1.30 w nocy, z soboty na niedzielę. Potem okazało się, że wszyscy pasażerowie volkswagena arteona, którym jechał sprawca, byli pijani.
We wtorek po południu prokuratura podała nam przebieg zdarzenia. Okazuje się, że po wypadku pijani pasażerowie volkswagena: "odganiali osoby, które proponowały pomoc." A dodajmy, że kilka osób było w ciężkim stanie. Do tego wskazywali, że samochód prowadziła kobieta, która ciepiała na poboczu.
Kierowca volkswagena uciekł. To znany policji przestępca
To nie koniec.
- Sprawca ten jest aktualnie nieuchwytny - mówił rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie Piotr Skiba.
Uciekł z miejsca zdarzenia. Prawdopodobnie był pod wpływem alkoholu. Tylko, że to wciąż nie wszystko. Okazuje się, że Łukasz Żak jest doskonale znany policji. Obecnie nie ma prawa jazdy, czyli uprawnień do prowadzenia samochodu. Sąd odebrał mu je w zeszłym roku. To nie jedyna sprawa Łukasza Żaka. Był karany za oszustwa i posiadanie narkotyków.
We wtorek wieczorem Prokuratura Okręgowa wystawiła za nim list gończy. Łukasz Tomasz Żak, syn Sebastiana, lat 26, zamieszkały w Warszawie. W sieci można znaleźć więcej informacji. Wśród znajomych miał pseudonim "Guma". Był związany ze stołecznymi klubami. W sobotę w nocy imprezował w jednym z nich - na placu Konstytucji. Potem wsiadł do samochodu, by pojechać do innego klubu - na Pradze. Można poznać go po charakterystycznym tatuażu na dłoni, przedstawiającym różę.
"Osoby posiadające jakiekolwiek informacje o miejscu pobytu poszukiwanego, proszone są o kontakt osobisty lub telefoniczny z funkcjonariuszami Komendy Stołecznej Policji, tel. 47 7237657, 47 7237893, numerem alarmowym 112 lub z najbliższą jednostką Policji" - informuje Komenda Stołeczna Policji.
Napisz komentarz
Komentarze