Archipelag – tak miał nazywać się budynek, będący centrum terapeutycznym i medialnym, budowany w warszawskim Wilanowie. Stawiała go Fundacja Profeto, ks. Michała Olszewskiego, za pieniądze z funduszu sprawiedliwości. Na budowę ośrodka, który miał pomagać ofiarom przestępstw, ministerstwo przeznaczyło blisko 100 mln zł. Jak kilka miesięcy temu ujawnili dziennikarze tvn24.pl i OKO.press, rzeczywistość rozminęła się z założeniami. Tylko niewielką część przeznaczono na potrzeby ofiar przestępstw. Większość środków pochłonęła budowa:
- pięciu studiów nagraniowych,
- czterech serwerowni,
- trzech reżyserek postprodukcji,
- dwóch biur open space,
- pomieszczenia dla lektora.
Dodajmy, że fundacja prowadziła też radio i portal internetowy.
Sama dotacja początkowo wynosiła 43 mln, ale co pewien czas rosła aż do 98,9 mln zł.
Dotację trzeba oddać: 66 mln zł do zwrotu
Ostatecznie Fundacji Profeto wypłacono 66 mln zł.
Wszystko zmieniło się po zmianie władzy. Ksiądz Olszewski, prezes fundacji, został zatrzymany przez ABW razem z dwiema urzędniczkami ministerstwa. Prokuratura podejrzewa, fundacja wygrała konkurs nie spełniając ani warunków formalnych, ani merytorycznych. Istnieje podejrzenie, że przedstawiciele fundacji znali wcześniej szczegóły konkursu.
W poniedziałek 31 marca 2025 roku Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało, że fundacja musi oddać wszystkie przelane jej pieniądze. Do czasu zatrzymania wsparcia było to dokładnie 66 087 467 zł.
- Rozliczenie nieprawidłowości w przyznawaniu dotacji z Funduszu Sprawiedliwości jest warunkiem do otworzenia nowego rozdziału w historii Funduszu. Rozdziału może mniej spektakularnego, lecz opartego na pieniądzach publicznych trafiających w sposób przejrzysty do osób potrzebujących, dla których ten fundusz celowy został stworzony – mówi wiceministra Zuzanna Rudzińska-Bluszcz.
Resort podaje, że to wynik kontroli, jaką przeprowadzono w organizacjach pozarządowych. „Kontrola służyła weryfikacji czy i na jaką dokładnie skalę budżet Funduszu Sprawiedliwości w ubiegłych latach był realizowany niezgodnie z procedurami.”Podmioty mają piętnaście dni na zwrot środków.
Poza Fundacją Profeto, pieniądze zwrócić muszą też inne organizacje:
- Fundacji Mocni w Duchu – zwrot 9 mln zł
- Stowarzyszenia Fidei Defensor – zwrot 3 mln 802 tys. 665 zł
- Fundacji Centrum Pomocy Pokrzywdzonym i Prewencji Przestępczości – zwrot 3 mln 435 tys. 534 zł
- Fundacji Instytut Praworządności – zwrot 2 mln 761 tys. 701 zł
- Fundacji św. Benedykta – zwrot 2 mln 138 tys. 76 zł
- Fundacji RTCK – Rób To Co Kochasz – zwrot 1 mln 464 tys. 200 zł
- Fundacji Instytut Suwerenności i Dziedzictwa w Europie – zwrot 638 tys. 328 zł
Fundacja Profeto na początku marca zakończyła działalność. W lutym zamknięto portal i radio należące do tej organizacji pozarządowej. Oto fragment ich oświadczenia:
„Z sercem pełnym wdzięczności, ale i smutku jesteśmy zmuszeni – z uwagi na zajęcie przez organy ścigania naszych kont bankowych, co skutkuje brakiem materialnych środków potrzebnych do dalszej działalności – po kilkunastu latach pięknej i owocnej pracy jako prawdopodobnie największa ambona Słowa Bożego w Internecie, ale i na falach eteru, zakończyć nasze dzieła, które dumnie noszą nazwę Profeto. Nie żegnamy się z żalem do kogokolwiek ani nie jesteśmy obrażeni na rzeczywistość, której nie rozumiemy, lecz przyjmujemy to z chrześcijańską pokorą i z głęboką wdzięcznością wobec Boga i wszystkich, którzy byli częścią tej drogi.”
Napisz komentarz
Komentarze