marywilska

Prokuratura Krajowa podała najnowsze ustalenia w ramach śledztwa w sprawie pożaru hali targowej przy ul. Marywilskiej, do którego doszło 12 maja. Przeprowadzono oględziny budynku biurowego, zabezpieczając dokumentację. Przesłuchano ponad 200 osób. Oględziny spalonej hali nie są jeszcze możliwe.

Ogromny plac przed spaloną halą na Marywilskiej 44 świeci pustkami, mimo że sprzedawcy rozłożyli przy nim pierwsze stoiska. Klientów brak, a właściciele stoisk nie chcą rozmawiać z mediami. Czy miejsce to ożyje 3 sierpnia, kiedy ruszy tymczasowe targowisko?

Tymczasowe targowisko przy Marywilskiej 44 ruszy 3 sierpnia, a spółka rozpoczęła już prace nad odbudową spalonego centrum handlowego wybierając jego projektanta. Władze miasta i województwa intensywnie współpracują, aby przyspieszyć proces odbudowy i wspierać poszkodowanych przedsiębiorców.

Setki strażaków, dziesiątki zastępów, kilkunastogodzinna walka z żywiołem i chmura przyciemniająca niebo. Tak można opisać ogromny pożar warszawskiej hali handlowej przy ul. Marywilska 44, który miał miejsce 12 maja br. Jednak zagrożeniem dla mieszkańców były nie tylko płomienie, ale i zanieczyszczenia powstałe w wyniku pożaru. Miejski system, który miał zanieczyszczenia powietrza monitorować… zawiódł w godzinie próby. Znamy przyczyny awarii.

Czy za podpaleniem Marywilskiej 44 stoją rosyjskie służby? Tak twierdzi były antyterrorysta Jerzy Dziewulski. „Chodziło o to, żeby ten bazar zniszczyć, zasiać strach. To nie są działania o charakterze pospolitych przestępstw, to są już działania terrorystyczne” – mówi Raportowi Warszawskiemu. To nie jedyny podobny incydent w Polsce, niedawno służby dokonały kolejnych zatrzymań.

Po pożarze, który zniszczył Centrum Handlowe przy ul. Marywilskiej 44 w Warszawie, pojawiło się pytanie: co dalej? Właściciel hal zapowiedział ich odbudowę. Jednak handel wróci na Białołękę wcześniej. Kupcy będą mogli skorzystać z tymczasowych miejsc handlowych.