Pomoc dla kupców z Marywilskiej. Od sierpnia wróci handel?

Pożar hali targowej na ul. Marywilskiej wybuchł o świcie 12 maja.  W ciągu kilkunastu minut dorobek setek handlowców, którzy prowadzili interes na Białołęce, zniknął z powierzchni ziemi. Pożar zniszczył aż 1,4 tys. stoisk. Od pierwszych chwil po tragedii pojawiło się wiele pytań – co dalej? Czy to koniec „Marywilskiej”? Co z ludźmi, którzy stracili miejsce pracy?

Wsparcie finansowe i nie tylko

Rządzący zapowiedzieli wsparcie finansowe dla kupców. Program przewiduje dofinansowanie wynagrodzeń w wysokości 2121 zł brutto miesięcznie na pracownika przez trzy miesiące. Biorąc pod uwagę najniższą krajową, która wynosi aktualnie 3222 zł brutto, to dosyć niska stawka.

Dofinansowanie będzie proporcjonalne w przypadku zatrudnienia na część etatu. Co warto podkreślić – wsparcie trafi tylko do tych pracowników, którzy opłacali składki w ZUS. Przedsiębiorcy mogą składać wnioski od 23 maja do 30 czerwca 2024 roku, osobiście w Punkcie Urzędu Pracy m.st. Warszawy przy ul. Podskarbińskiej 25 lub elektronicznie za pośrednictwem ePUAP.

Miasto również zaangażowało się w pomoc. Na spotkaniu 17 maja w ratuszu zapowiedziano zawieszenie pobierania opłat za dzierżawę terenu aż do odbudowy hali. Ta forma wsparcia, o wartości blisko 8 mln zł rocznie, ma na celu odciążenie spółki zarządzającej centrum handlowym i umożliwienie wynajmu tymczasowych pawilonów handlowych za symboliczną złotówkę.

Wsparcie przygotowała także społeczność wietnamska. Stowarzyszenie Przedsiębiorców Wietnamskich przelało poszkodowanym kupcom, tylko w pierwszej transzy, 471 tys. zł. Zbierano także produkty pierwszej potrzeby. W sumie od przedsiębiorców i mieszkańców stolicy pochodzenia wietnamskiego zebrano ponad milion złotych na rzecz poszkodowanych. 

- Adresatami drugiej fazy pomocy będą pracownicy pawilonów prowadzonych przez członków społeczności wietnamskiej. Prosimy także kupców (dla których pracowali beneficjenci drugiej fazy pomocy) o obecność w celu wsparcia akcji pomocowej. Kolejna faza trzecia faza pomocy będzie ponownie przeznaczona dla kupców - przekazało Stowarzyszenie Przedsiębiorców Wietnamskich. 

Hala ma zostać odbudowana

"Naszym priorytetem w tej chwili jest jak najszybsze przystąpienie do odbudowy obiektu. Ten scenariusz możliwy jest do realizacji przy pełnym zaangażowaniu nie tylko Spółki, ale i wszelkich instytucji i organów administracji, w których gestii leżą kluczowe decyzje w procesie odbudowy" - przekazali właściciele spółki Marywilska 44, która należy do grupy Mirbud. 

Właściciel chce, żeby na Marywilską jak najszybciej wrócili kupcy. Spółka zaczęła już tworzyć na pogorzelisku tymczasowe miejsca handlowe dla swoich najemców. Od 27 maja w biurach tymczasowych kupcy podpisują umowy na wynajem kontenerów handlowych. Pomieszczenia będą miały powierzchnię 15 lub 30 metrów kwadratowych. Tam kupcy będą musieli zmieścić towar, który często wypełniał nawet kilka lokali. Co ciekawe, o tym jaki lokal zajmą zdecydowało losowanie. Pierwsze kontenery zostaną ustawione do końca czerwca i będą systematycznie wypełniane do końca lipca, aby od początku sierpnia tymczasowe centrum handlowe mogło rozpocząć działalność. Deklarację o chęci handlu na nowym targowisku złożyło już około 500 osób, które straciły swoje sklepy w pożarze.

Pomoc psychologiczna dla pokrzywdzonych

Dodatkowo miasto oferuje pomoc psychologiczną, przyspieszenie procedur architektoniczno-budowlanych oraz utrzymanie dotychczasowych form pomocy, w tym udostępnienie miejsc handlowych na miejskich targowiskach oraz funkcjonowanie specjalnego punktu informacyjnego przy ul. Marszałkowskiej 77/79. Urząd Pracy m.st. Warszawy zapewnia pośrednictwo pracy, poradnictwo zawodowe oraz szkolenia dla pracowników z Marywilskiej.

Za pożarem stoi grupa przestępcza?

Wciąż nie znamy odpowiedzi na wiele pytań dotyczących pożaru hali przy Marywilskiej 44. Śledztwo w tej sprawie przejęła Prokuratura Krajowa, a konkretnie Mazowiecki Wydział do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji. Zakres postępowania ma zostać rozszerzony – będzie ono prowadzone również na podstawie artykułu 258 Kodeksu karnego, dotyczącego udziału zorganizowanej grupy przestępczej. Służby poważnie rozważają możliwość podpalenia na zlecenie.