- Największa i najbogatsza uczelnia w Polsce otwiera pierwszy nowy akademik od 54 lat – podkreślają autorzy raportu „Jak (nie) przeżyć na uczelni? Raport o akademikach Uniwersytetu Warszawskiego”, zwracając uwagę na długotrwałe zaniedbania w zakresie infrastruktury mieszkaniowej dla studentów.
Raport zwraca uwagę na drastyczny spadek liczby dostępnych miejsc w akademikach w ciągu ostatnich 16 lat. W 2007 roku Uniwersytet Warszawski dysponował 3 159 miejscami, a w 2023 roku liczba ta zmniejszyła się do 2 352, co oznacza spadek o 25,55%. W tym samym okresie liczba studentów na uczelni zmniejszyła się z 55 515 w 2007 roku do 34 655 w 2023 roku. Paradoksalnie, zmniejszenie liczby studentów spowodowało wzrost odsetka studentów, którzy mogą liczyć na miejsce w akademiku – z 5,69% do 6,79%. Jednak, jak zauważają autorzy raportu, ten wzrost nie jest efektem poprawy polityki mieszkaniowej UW, lecz wynika wyłącznie z malejącej liczby osób studiujących.
- Obrazem polityki mieszkaniowej Uniwersytetu Warszawskiego jest sukcesywny spadek liczby dostępnych miejsc w akademikach – czytamy w raporcie. Mimo że liczba studentów spada, problem dostępności miejsc w domach studenckich staje się coraz bardziej palący.
Jak wskazują autorzy raportu, akademiki stanowią kluczowe narzędzie wyrównywania szans edukacyjnych, zapewniając zakwaterowanie studentom z odległych miejscowości oraz tym, których sytuacja materialna nie pozwalałaby na wynajem mieszkań. Tymczasem Uniwersytet Warszawski, od ponad 50 lat nie inwestując w nowe akademiki, nie spełniał swojego obowiązku w tym zakresie.
Nowy Dom Studencki nr 7 oferuje jedynie 380 miejsc, co w kontekście potrzeb młodych ludzi w stolicy wydaje się kroplą w morzu. Zgodnie z raportem, akademiki są kluczowym wsparciem, jednak system ich przydzielania oparty na kryteriach finansowych i odległościowych nie nadąża za zmianami ekonomicznymi. Raport wskazuje, że próg dochodowy kwalifikujący do uzyskania miejsca w akademiku nie zmienił się od 2012 roku i nadal wynosi 1500 zł, pomimo wzrostu pensji minimalnej i inflacji, które znacząco wpłynęły na warunki socjoekonomiczne w Polsce.
- W latach 2012–2024 kryterium dochodowe, które było podstawą do przyznania miejsca w akademiku, nie uległo zmianie, pomimo rosnącej inflacji i podnoszenia minimalnej pensji – podkreślają autorzy raportu.
Autorzy raportu zwracają uwagę na nieuzasadnione kryteria przyznawania miejsc w akademikach, takie jak wyróżnianie laureatów i finalistów olimpiad. W opinii studentów zrzeszonych w Inicjatywie Pracowniczej osiągnięcia naukowe nie powinny decydować o przyznaniu miejsca w akademiku, gdyż nie odzwierciedlają one realnych potrzeb materialnych.
- Włączenie laureatów i finalistów olimpiad do grupy priorytetowej jest niezrozumiałe i nieuzasadnione, ponieważ osiągnięcia naukowe nie odzwierciedlają realnej potrzeby pomocy materialnej – wskazuje raport.
Raport wskazuje, że spośród 16 kryteriów punktowych tylko 6 bezpośrednio odnosi się do realnej potrzeby pomocy mieszkaniowej. Są to m.in.: niski dochód, sieroctwo, samotne wychowywanie dziecka czy nieprzerwane zamieszkiwanie w akademiku. Zwrócono także uwagę na fakt, że Uniwersytet Warszawski nie dostosował swojego systemu wsparcia socjalnego do zmieniających się realiów. Obliczanie stypendium socjalnego na podstawie dochodu netto gospodarstwa domowego w kontekście rosnących kosztów życia sprawia, że wielu studentów nie otrzymuje wsparcia adekwatnego do ich sytuacji materialnej.
- Akademiki są kluczowym narzędziem wyrównywania szans, ale polityka mieszkaniowa Uniwersytetu Warszawskiego nie nadąża za rosnącymi kosztami życia – stwierdzają autorzy raportu.
Otwarcie nowego akademika jest krokiem, który według raportu był oczekiwany od dekad, ale wciąż pozostaje niewystarczający wobec potrzeb studentów. Liczba miejsc w akademikach nie odpowiada rosnącym kosztom życia w Warszawie, a trudności w zakwaterowaniu zmuszają wielu studentów do podejmowania pracy, co negatywnie wpływa na ich możliwość skupienia się na nauce.
Raport podkreśla również, że Uniwersytet Warszawski powinien lepiej dostosować swoje polityki mieszkaniowe do potrzeb studentów, szczególnie w kontekście rosnących kosztów życia i stale zmniejszającej się liczby miejsc w akademikach.
Napisz komentarz
Komentarze