Tanie mieszkania w Warszawie. Osiedle z 800 mieszkaniami w zapomnianej części Ursynowa?

Na najbliższej sesji (24 kwietnia) stołeczni radni będą głosowali nad przeznaczeniem dodatkowych środków dla dwóch spółek: TBS Północ i TBS Południe. To miejskie przedsiębiorstwa zajmujące się budową tanich mieszkań dla osób o średnich dochodach, czyli tych, których nie stać na kredyt, ale zarabiają zbyt dobrze na lokale komunalne. W sumie mogą one dostać ok. 97 mln złotych z miejskiego budżetu. Na co? 

Gdzie powstaną nowe mieszkania TBS? Na Kolskiej

Mniej, bo 2,152 mln zł dostanie spółka TBS Warszawa Północ. To środki, które miasto dostało na tę inwestycję z Rządowego Funduszu Rozwoju Mieszkalnictwa. Jak czytamy w uzasadnieniu, dodatkowe środki przeznaczone zostaną na budowę bloku przy ulicy Kolskiej 10 w Warszawie. Nieruchomość została przekazana spółce – z miasta – jesienią 2023 roku. Rok temu zawarto umowę na opracowanie dokumentacji, wraz z uzyskaniem pozwolenia na budowę. Obecnie spółka czeka na zgodę, by rozpocząć budowę. Na stronie podaje, że kameralny blok postawi do 2028 roku.

Wspomniane środki mają stanowić 10 proc. kosztów (oszacowanych wraz z działką na 21,52 mln zł). Sama budowa pochłonie nieco ponad 14,6 mln zł. Za te pieniądze powstanie trzypiętrowy budynek mieszkalny składający się z:

• 26 mieszkań
• lokalu usługowego 

o łącznej powierzchni użytkowej 1 172,71 mkw.

Osiedla z 800 mieszkaniami na Ursynowie? Miliony za działkę

Znacznie ambitniejsze plany na spółka-siostra TBS Warszawa Południe. Radni najprawdopodobniej przekażą jej aż 95 milionów złotych. Na co pójdą te pieniądze? TBS odkupi od innej spółki miejskiej (Miejskie Przedsiębiorstwo Realizacji Inwestycji) ogromną działkę o powierzchni 23 tys. mkw. przy ul. Kłobuckiej 10 i 10A. Rzeczoznawca wycenił ją na wspomniane 95 milionów złotych.

Obecnie na tym terenie znajduje się magazyn zarządzany przez MPRI. Spółka cały czas ma go w swojej ofercie, prawdopodobnie po „klepnięciu” sprzedaży przez radnych zostanie wycofany. „Okres wypowiedzenia jest zróżnicowany” – czytamy. 

Co ważne, w okolicy – nieco chaotycznie – powstały kolejne bloki. W tym miejscu, o czym pisaliśmy w listopadzie, infrastruktura nie nadąża za deweloperami. A deweloperzy remontują drogi dopiero po otwarciu swoich inwestycji, bez konsultacji z mieszkańcami. Na komisji ds. Zielonego Ursynowa temat ten był szeroko omawiany. 

Co może powstać na Wyczółkach? W planach jest około 800 lokali mieszkalnych (40 tys. mkw. powierzchni mieszkalnej) w kilku blokach. W tym miejscu Ursynowa nie ma planu miejscowego, więc miasto będzie budować na „wuzetce”. Zgodę już wcześniej uzyskała miejska spółka, stąd szacunkowe liczby.

W tamtym wniosku przewidziano, poza mieszkaniami, lokale usługowo-handlowe oraz „punkt usługowy dla m.st. Warszawy”. Co ciekawe, zaplanowano też garaż podziemny na 611 samochodów oraz potężną rowerownię na 1530 rowerów.

Plany osiedla są na wstępnym etapie, biorąc pod uwagę, że potrzebny jest jeszcze przetarg na dokumentację projektową. Dopiero potem będzie można rozpocząć budowę. Zazwyczaj takie inwestycje, o ile mają finansowanie, powstają 5-6 lat. W tym przypadku radni na razie dają środki jedynie na grunt.

W opinii do uchwały czytamy: 

„W zależności od decyzji Miasta, możliwa jest również realizacja mieszkań komunalnych” - pisze Katarzyna Taraszkiewicz Sirocka ze spółki TBS Południe.