Reklama
ReklamaBanner

Polowania na Białołęce i w Choszczówce. Zagrożenie dla mieszkańców i zwierząt?

Sezon jesiennych polowań ponownie wywołuje kontrowersje wśród mieszkańców i samorządowców. Filip Pelc, radny dzielnicy Białołęka, alarmuje: „W zeszłych latach były takie sytuacje, że rodziny z dziećmi wychodziły sobie na spacer do lasu i znajdowały się w centrum polowania."
zdj. ilustracyjne
zdj. ilustracyjne

Źródło: Lasy Państwowe

Jak pokazują dane, średnia wieku myśliwych w Polsce wynosi około 58 lat, a wielu z nich robiło pozwolenia kilkadziesiąt lat temu. To oznacza, że często mogą nie być w pełni świadomi wszystkich zagrożeń, jakie wiążą się z polowaniami. Przykłady pomyłek w mediach zdarzają się regularnie – myśliwi mylą człowieka z dzikim zwierzęciem, co prowadzi do tragicznych wypadków. Z raportów wynika, że w Polsce co roku dochodzi do kilku śmiertelnych incydentów spowodowanych przez myśliwych. Jak wspomina Pelc, w takich sytuacjach niestety często obecny jest alkohol.

- W tę przestrzeń wchodzą panowie ze sztucerami, strzelbami, karabinkami, wyposażonymi w lunety celownicze. Jednego czego nie posiadają to badań okresowych - pisze inny rozżalony mieszkaniec tej części Warszawy i członek Stowarzyszenia Polska 2050 Andrzej Kalbarczyk.

Myśliwi strzelają do kaczek i bażantów – absurdalna praktyka?

Polowania odbywają się nie tylko na dziki, które są traktowane jako główny cel z powodu walki z afrykańskim pomorem świń (ASF). Myśliwi tłumaczą wybijanie dzików również koniecznością redukcji ich populacji. Jednak strzelanie do kaczek, bażantów czy saren w lesie pełnym spacerowiczów wydaje się dla mieszkańców niezrozumiałe. Pelc więc pyta retorycznie, co mają wspólnego kaczki czy bażanty z ASF? Podkreśla przy tym niepotrzebne cierpienie zwierząt i zagrożenie dla ludzi.

- W tym lesie spaceruje dużo osób, chodzą tam grzybiarze, jest dużo biegaczy. Myśliwi robią sobie tam polowania zbiorowe. W zeszłych latach były sytuacje takie, że rodziny z dziećmi wychodziły sobie na spacer do lasu i znajdowały się w centrum polowania - tłumaczy Raportowi Warszawskiemu radny Pelc.

Kilka dni temu w Warszawie odbywał się protest myśliwych, którzy są przeciwni polityce nowego rządu i zmianach w prawie łowieckim. 

Niebezpieczne polowania w lasach pełnych ludzi

Polowania organizowane przez koło łowieckie Mewa oraz Sęp odbywają się w popularnych lasach Jabłonowskich, Choszczówki i Legionowa. To tereny, gdzie codziennie spaceruje wiele osób – grzybiarze, biegacze, rodziny z dziećmi. Choć myśliwi wywieszają tablice informujące o polowaniach, praktyka pokazuje, że nie wszystkie wejścia do lasu są odpowiednio oznakowane. 

- Wejść do lasu jest kilkadziesiąt, a tablic wywieszają tylko kilka. Ludzie wchodzą do lasu nieświadomi, że znajdują się w środku polowania – tłumaczy Pelc.

Na przykład, na terenie powiatu legionowskiego i w warszawskich dzielnicach takich jak Białołęka, polowania zbiorowe będą miały miejsce już w najbliższych dniach. Pierwsze odbędzie się 10 października 2024 roku, a kolejne są zaplanowane na listopad, grudzień i styczeń. Myśliwi będą strzelać nie tylko do dzików, ale również do lisów, saren, bażantów i kaczek. To budzi obawy mieszkańców o ich własne bezpieczeństwo oraz przyszłość przyrody w lokalnych lasach.

Śmiertelne pomyłki i niekontrolowane zagrożenia

Warto zwrócić uwagę na liczne przypadki tragicznych pomyłek myśliwych. W przeszłości myśliwi wielokrotnie mylili ludzi z dzikami. W Polsce co roku dochodzi do kilku takich incydentów, co z pewnością rodzi pytania o to, czy osoby posiadające pozwolenie na broń są odpowiednio przeszkolone i czy mają wystarczającą świadomość zagrożeń. Śmiertelne wypadki na polowaniach, takie jak przypadki postrzeleń grzybiarzy lub biegaczy, to niestety realny problem.

Problem polowań w lasach dotyka również aspektu społecznego. Mieszkańcy wielokrotnie wyrażali swoje niezadowolenie w mediach społecznościowych, domagając się zakazu organizowania polowań w miejscach, które są popularne wśród spacerowiczów.

- Uważajcie na siebie. Jest to bardzo smutne, ale przed wejściem do lasu warto sprawdzić czy akurat nie odbywa się tam polowanie – mówi Pelc.

Pomimo spotkań z przedstawicielami kół łowieckich i uzyskania wcześniejszych deklaracji o ograniczeniu polowań zbiorowych, myśliwi wciąż organizują akcje strzeleckie w lasach, co budzi frustrację wśród mieszkańców.

- Przecież to jest chore. Do tego informacja podaje od jakich godzin polowania się zaczynają, ale nie kiedy się kończą. Bo i po co? - pisze na internetowym forum mieszkanka Białołęki. 

Harmonogram polowań w nadchodzącym sezonie łowieckim

W nadchodzących miesiącach myśliwi z kół łowieckich Mewa i Sęp zaplanowali szereg polowań zbiorowych na terenie powiatu legionowskiego, warszawskiej Choszczówki i Białołęki, a także w lasach należących do Nadleśnictwa Jabłonna. Polowania obejmują strzelanie do dzików, lisów, saren, bażantów i kaczek. Oto szczegółowy harmonogram:

Polowania koła łowieckiego Mewa:
Czwartek, 10 października 2024 r. – godz. 7:00
Czwartek, 17 października 2024 r. – godz. 7:00
Wtorek, 29 października 2024 r. – godz. 7:00
Środa, 23 października 2024 r. – godz. 7:00
Środa, 20 listopada 2024 r. – godz. 7:00
Poniedziałek, 25 listopada 2024 r. – godz. 7:00
Czwartek, 7 listopada 2024 r. – godz. 7:00
Czwartek, 14 listopada 2024 r. – godz. 7:00
Środa, 18 grudnia 2024 r. – godz. 7:00
Poniedziałek, 23 grudnia 2024 r. – godz. 7:00
Czwartek, 12 grudnia 2024 r. – godz. 7:00
Wtorek, 7 stycznia 2025 r. – godz. 7:00
Czwartek, 23 stycznia 2025 r. – godz. 7:00

Polowania koła łowieckiego Sęp:
Sobota, 26 października 2024 r. – godz. 8:00
Niedziela, 27 października 2024 r. – godz. 8:00
Sobota, 9 listopada 2024 r. – godz. 8:00
Niedziela, 10 listopada 2024 r. – godz. 8:00
Niedziela, 1 grudnia 2024 r. – godz. 8:00
Niedziela, 8 grudnia 2024 r. – godz. 8:00
Sobota, 11 stycznia 2025 r. – godz. 8:00
Niedziela, 12 stycznia 2025 r. – godz. 8:00

Polowania te odbywać się będą na obszarach obejmujących lasy na przedłużeniu ulicy Zakopiańskiej i za ulicą Kwiatową w Legionowie, na terenie warszawskiej Choszczówki i Białołęki oraz w lasach gmin Nieporęt i Jabłonna.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Emerytka spacerująca z psem myśliwskim. 20.10.2024 15:47
Proszę o mapkę z obrębem gdzie odbędą się poszczególne polowania i o podanie godziny zakończenia polowań! Ja tam spaceruję z psem! Żądam precyzyjnego oznakowania WSZYSTKICH wejść do lasu w tym wejścia na przedłużeniu ulicy Dębowej lub od strony Czajki. Wyrażam protest na sprowadzanie zagrożenia życia na spacerze z psem!!!

NAPISZ DO NAS

Masz temat dotyczący Warszawy? Napisz do nas. Zajmiemy się Twoją sprawą.