Reklama
ReklamaBanner

Tymczasowy areszt dla kierowcy Ubera, który miał zgwałcić pasażerkę. Co robić w sytuacji zagrożenia?

W środę sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące kierowcy Ubera, który miał zgwałcić 30-letnią pasażerkę. Grozi mu kara do ośmiu lat pozbawienia wolności. Sprawdziliśmy, jakie działania należy podjąć, aby uchronić się przed niebezpieczeństwem podczas jazdy.
Kierowca Ubera został tymczasowo aresztowany / zdj. ilustracyjne
Kierowca Ubera został tymczasowo aresztowany / zdj. ilustracyjne

Autor: Maciej Gillert, Raport Warszawski

Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę. Kobieta zamówiła w aplikacji Uber przejazd w kierunku Białołęki. Do gwałtu miało dojść po zrealizowaniu kursu.

We wtorek pokrzywdzona 30-latka została przesłuchana. Na podstawie jej zeznań i materiału dowodowego prokurator wydał postanowienie o przedstawieniu zarzutów 42-letniemu obywatelowi Gruzji.

- Jest to zarzut wykorzystania bezradności pokrzywdzonej wynikającej z faktu, że znajdowała się ona w stanie snu połączonego ze zmęczeniem fizjologicznym oraz uprzednim zażyciem leku i spożyciem alkoholu i doprowadzenie do obcowania płciowego - wyjaśnił nam rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej Warszawa Praga prok. Norbert Woliński. 

42-latkowi grozi kara do ośmiu lat pozbawienia wolności. Podejrzany nie przyznał się do winy. 

Stanowisko Ubera

Firma Uber przesłała naszej redakcji oświadczenie, w którym wskazuje, jakie kroki podjęła w związku ze sprawą.

- Jest nam niezmiernie przykro z powodu sytuacji, jaka miała miejsce. Opisana sytuacja jest niedopuszczalna i jesteśmy bardzo poruszeni tym, co spotkało pasażerkę - przekazało nam Biuro Prasowe Ubera.

Firma zaznacza, że natychmiast podjęła czynności wyjaśniające i podjęła współpracę z policją. Usunęła też dostęp tego kierowcy do platformy Uber. 

Co zrobić w sytuacji zagrożenia?

W latach ubiegłych w pojazdach przewozów na aplikację wielokrotnie dochodziło do przestępstw na tle seksualnym. Było to spowodowane faktem, że kierowców firm przewozowych nie obowiązywały te same zasady co taksówkarzy. Nikt nie sprawował nad tym kontroli, pojazdy jeździły nieoznakowane i nie weryfikowano kierowców. 

W czerwcu br. wprowadzono nowe przepisy dotyczące kierowców tzw. taksówek na aplikację, które mają poprawić bezpieczeństwo podróżujących. Kierowcy muszą posiadać polskie prawo jazdy, mieć ukończone 18 lat oraz przedstawić zaświadczenie o niekaralności. 

W sytuacji zagrożenia podczas jazdy powinniśmy niezwłocznie powiadomić policję dzwoniąc pod numer 997 lub 112. 

Dodatkowo, firmy świadczące usługi transportu osób wprowadziły rozwiązania, które mogą poprawić bezpieczeństwo.

Są to m.in.:

  • Udostępnianie lokalizacji przejazdu w czasie rzeczywistym. Dzięki temu bliskie osoby mogą zobaczyć, jakie jest położenie pojazdu oraz jego numer rejestracyjny
  • Funkcja Ride Check, dzięki której automatycznie wykrywane są dłuższe postoje podczas przejazdu. System automatycznie kontaktuje się z pasażerem. Jeśli okaże się, że przerwa nie jest planowana, aplikacja umożliwia m.in. bezpośrednie połączenie ze służbami ratunkowymi
  • Nagrywanie dźwięku i obrazu podczas przejazdu za pomocą kamerek 

- Uber posiada specjalny zespół specjalistów, którzy 24/7 przyjmują i rozwiązują zgłoszenia dotyczące incydentów związanych z bezpieczeństwem. Każdy przypadek jest rozpatrywany indywidualnie przez ekspertów z Działu Wsparcia, a najpoważniejsze zgłoszenia związane z bezpieczeństwem są identyfikowane do 15 minut - podkreśla firma.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

NAPISZ DO NAS

Masz temat dotyczący Warszawy? Napisz do nas. Zajmiemy się Twoją sprawą.

Reklama
Reklama