Jak zauważył jeden z mieszkańców Pragi Północ w mediach społecznościowych, „policja oddelegowana do pilnowania bram w rejonie ul. Inżynierskiej i Wileńskiej pracuje głównie w godzinach 8-16”.
- Po godzinie 16 w bramach stanowiska obejmuje kolejna warta, również w kominiarkach, tylko już bez legitymacji służbowych. Wzorcowa organizacja pracy dwuzmianowej nam się tu wykuwa. A może to ci sami, tylko po pracy już bez mundurów...? - pyta ironicznie mieszkaniec.
Chodzi oczywiście o handlarzy narkotyków i tzw. „czujki”, którzy stoją w bramie przy ul. Inżynierskiej 9.
Miejski radny Jan Mencwel z Miasto Jest Nasze wskazuje, że przyczyną może być zbyt duża liczba wakatów w stołecznej policji.
- Przypuszczam, że częściowo winny może być fakt, że w stołecznym garnizonie policji mamy 3 tys. wakatów. Już kilka razy apelowałem w Radzie Warszawy, by coś z tym zrobić. Za każdym razem słyszę że to nie jest kompetencja samorządu tylko władz centralnych - zauważył Jan Mencwel.
Zapytaliśmy praską policję, w jaki sposób i w jakich godzinach pełnione są patrole przy ul. Inżynierskiej.
- Rejon ulicy Inżynierskiej jest objęty przez policjantów nadzorem prewencyjno-operacyjnym w toku bieżącej służby. Dodatkowo kontrolowany jest przez funkcjonariuszy innych jednostek pełniących służbę na terenie Pragi Północ., tj. stołecznego Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego, Oddziału Prewencji Policji w Warszawie oraz stołecznego Wydziału Ruchu Drogowego - przekazała w odpowiedzi oficer prasowa Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI nadkom. Paulina Onyszko.
Rejon ten jest także na stałe objęty nadzorem dzielnicowego określonym w planie działania priorytetowego.
Oficer prasowa wskazała również, że w KRP Warszawa VI są obecnie 162 wakaty.
- Jednakże taka ilość "wakatujących" stanowisk nie ma wpływu na zapełnienie ciągłości służby policjantów pionu prewencji i kryminalnego na terenie Pragi Północ i realizacji działań związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa mieszkańców - podkreśla policjantka.
Prezydent Warszawy: rozmawiałem wielokrotnie z komendantem
Pytany przez nas niedawno na konferencji prasowej o to, co może zrobić miasto, aby poprawić bezpieczeństwo na Pradze prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski wskazał, że za bezpieczeństwo odpowiada policja.
- Natomiast my oczywiście policję wspieramy i dopłacamy do patroli ponadnormatywnych. Wspieramy również policję jeśli chodzi o monitoring. Tam gdzie możemy, wspieramy policję pracą naszych strażników miejskich. Natomiast główna odpowiedzialność spoczywa na policji. Cały proces rewitalizacji Pragi, który postępuje, przyczynia się do tego, że Praga robi się coraz bardziej bezpieczna. Oczywiście są miejsca, gdzie niestety bezpiecznie jeszcze nie jest - powiedział prezydent.
Jak ocenił, to jest dla władz miasta sprawa priorytetowa.
- Ja wielokrotnie rozmawiałem na ten temat z komendantem stołecznym policji. Razem mamy pomysły, jak walczyć o to, żeby było mniej wakatów w warszawskiej policji. Miejmy nadzieję, że jeżeli uda się wszystkie pomysły wcielić w życie, policji łatwiej będzie zapewnić bezpieczeństwo na ulicach Warszawy - wskazał.
Przypomnijmy, że 23 listopada na ulicy Inżynierskiej 6 doszło do interwencji, która zakończyła się śmiercią policjanta. Tragedia ponownie wywołała w przestrzeni publicznej dyskusję na temat bezpieczeństwa w tym rejonie. Bez skutecznej koordynacji działań mieszkańców, władz miasta i policji problem handlu narkotykami będzie jedynie narastał.
Napisz komentarz
Komentarze