Działka na Pelcowiznie idzie pod młotek. Powstanie tam kolejne osiedle?

W następnych latach ogromne zmiany czekają Pelcowiznę. To długi pas Pragi-Północ znajdujący się między Wisłą a torami kolejowymi. Jesienią zeszłego roku deweloper Okam zapowiedział tam gigantyczne osiedle F.S.O. Park z mieszkaniami dla 17-19 tys. osób i biurami dla kolejnych 13 tys. Z kolei w listopadzie, jak ujawniliśmy, firma Asbud postanowiła dołożyć w okolicy aż 2,3 tys. mieszkań w miejscu klubu Hulakula, przy ul. Jagiellońskiej 82. Tam konieczna jest zgoda radnych w związku z tzw. lex deweloper. 

Okazuje się, że to nie koniec zmian.

Co na działce przy Jagiellońskiej?

Na licytację trafiła właśnie działka przy ul. Jagiellońskiej 78 dawniej należąca do Polmozbytu. To teren o powierzchni jednego hektara, na którym znajduje się spory plac z parkingiem na pięćset samochodów. To działka nieco cofnięta od ulicy, za stacją benzynową i niebieskim biurowcem z roku 2000. 

Budynek wciąż jest wynajmowany, ale problemy ma firma Sokołowo, do której kiedyś należała nieruchomość. Wspomniana działka z parkingiem (bez budynku) zostanie zlicytowana ze względu na zadłużenie firmy. Licytacja odbędzie się na początku lutego, a cenę minimalną ustalono na 14,5 mln zł. Wartość nieruchomości to, według komornika, 19,3 mln zł. 

Co może powstać na działce? Teren nie jest objęty planem zagospodarowania, choć jego opracowanie rozpoczęto w 2014 roku, a pięć lat później odbyły się nawet konsultacje społeczne w tej sprawie. W październiku tego roku Rada Warszawy zmieniła granice planu (Golędzinów cz. I), co spowoduje, że wiele prac trzeba będzie wykonać od nowa. 

Równolegle starano się o rozpoczęcie budowy. W 2018 roku wydano warunki zabudowy dla osiedla mieszkaniowego przy Jagiellońskiej 78. Jego budowa nigdy się nie rozpoczęła. Co ciekawe wniosek w tej sprawie złożył Dom Development, który rok wcześniej zawarł umowę przedwstępną z właścicielem działki. Odnotowano ją w księgach wieczystych, jednak transakcja została anulowana.

Kolejną przedwstępną umowę zawarto w 2020 roku. Finalnie zamiast na wolny rynek działka trafiła pod młotek. Pierwsza licytacja komornicza odbyła się w kwietniu tego roku. Nieruchomość wystawiono za tę samą cenę co obecnie, jednak transakcji nie udało się sfinalizować. Czy tym razem będzie inaczej?