Jak zaalarmowali nas mieszkańcy, problem skrzyżowania ul. Broniewskiego i AK jest znany warszawiakom od dawna. W godzinach porannych 5-8, tworzy się korek, który dotyczy jednak tramwajów. Tabor nie jest w stanie przejechać płynnie przez skrzyżowanie. Do tego dochodzi fakt, że przystanki nie są przystosowane do przyjmowania więcej niż jednego tramwaju na raz. To powoduje, że podczas porannego szczytu tabor kolejkuje się. Na wjazd na przystanek potrafi czekać nawet do ośmiu pojazdów, stojących jeden za drugim.
Władze miasta wydają się być świadome problemu, lecz nie mogą go rozwiązać od razu, ponieważ... wina nie leży po ich stronie.
Kto jest odpowiedzialny na utrudnienia?
Zdaniem inżynierów Tramwajów Warszawskich, problem ma tkwić w algorytmie sterowania światłami na skrzyżowaniu Broniewskiego i AK, który „nie sprzyja ruchowi tramwajowemu”.
Jak czytamy w oświadczeniu miejskiej spółki: „na przełomie 2023 i 2024 roku wdrożyliśmy wraz z Zarządem Dróg Miejskich zieloną falę na wszystkich skrzyżowaniach na ciągu między Piaskami a placem Grunwaldzkim. Czas przejazdu skrócił się o minutę, z 10 do 9 minut, co potwierdzają pomiary. Na skrzyżowaniu z ul. Rudnickiego wprowadziliśmy tzw. pełny priorytet, co spowodowało, że tramwaje nie są spowalniane na dojeździe do Trasy AK. Powoduje to, że tramwaje w godzinach szczytu mogą oczekiwać w dłuższej kolejce przed tym skrzyżowaniem – najczęstszy czas oczekiwania to 3.5 minuty".
Innymi słowy, przyspieszenie kursów tramwajów spowodowało, że szybciej korkują się one na problematycznym skrzyżowaniu.
Urzędnicy mają pomysł jak rozwiązać problem
Zdaniem Macieja Dutkiewicza, rzecznika prasowego spółki, aby zlikwidować kolejki, należy zmienić sterowanie algorytmu, odpowiedzialnego za światła na skrzyżowaniu. Nie jest to jednak takie proste, ponieważ działanie to wymaga akceptacji ze strony Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Dlaczego? Ponieważ to jedyne takie skrzyżowanie na całej trasie, od pętli Piaski do placu Grunwaldzkiego. Pozostałe są w gestii miasta.
Spółka ma opracowaną korektę w sterowaniu i przedstawiła ją drogowcom z GDDKiA. Co więcej, wdrożenie algorytmu ma być możliwe już pod koniec przyszłego tygodnia. Czy tak się stanie? Zobaczymy.
Napisz komentarz
Komentarze