Pracownia WXCA wygrała konkurs na remont ul. Środkowej w 2017 roku. Koncepcję rok później pozytywnie zaopiniował wojewódzki konserwator zabytków, ale w 2021 roku zmienił zdanie. Wszystko dlatego, że historyczny układ ulicy został wpisany do rejestru. To spowodowało, że przebudowa trafiła do zamrażarki. Właśnie z niej wraca.
„Ulica Środkowa zostanie przebudowana między ulicami Stalową a Kowieńską i po modernizacji przybierze formę ciągu pieszo-jezdnego” – ogłosiło w piątek miasto. Projekt ma dawać pierwszeństwo pieszym, przed pojazdami kołowymi, ale nie będzie to obiecywany lata temu woonerf. Na to nie zgodził się konserwator, więc miasto znalazło kompromisowe rozwiązanie.
„Po przebudowie ulicy piesi będą mogli korzystać nie tylko z chodników, ale z całego przekroju drogi i przekraczać jezdnię w dowolnym miejscu. Bezpieczny dostęp do budynków zapewniony zostanie dzięki budowie tradycyjnych, obustronnych chodników” – czytamy. I właśnie ten podział na chodniki i ulicę był wymogiem konserwatorskim.

Jak będzie wyglądała nowa Środkowa?
Na jezdni ułożona zostanie kamienna kostka. Ruch dla samochodów będzie jednokierunkowy – od strony ulicy Kowieńskiej do ulicy Strzeleckiej oraz od ulicy Stalowej do ulicy Strzeleckiej. Natomiast rowerzyści będą mogli jeździć w obu kierunkach.
Miejscy urzędnicy zapowiadają sporo zieleni, głównie niskiej roślinności. Zasadzone zostaną krzewy, byliny i kwiaty, co ma wyeksponować lokale użytkowe. Pojawi się szpaler drzew-wiśni, ustawione zostaną ławki i mała architektura, a także nowe, stylowe latarnie. Innymi słowy, Środkowa ma stać się miejską ulicą, gdzie to piesi i usługi będą dominować.
To zresztą zmiana obiecywana w tej części Warszawy od dawna. Wizualizacje, które pokazują wersję sprzed uwag konserwatora, prezentują ulicę pełną życia. Czy to się uda?
- Projekt trwał długo, bo w międzyczasie ulica została wpisana do rejestru zabytków. Musieliśmy go zmienić, dostosować do wymogów konserwatora. Tak naprawdę zrobiliśmy go dwa razy - mówiła nam niedawno Małgorzata Dembowska, architektka z pracowni WXCA. - Ma być tam przestrzeń, w której można przejechać autem, rowerem i przejść pieszo. To nie będzie przestrzeń placowa, jak pierwotnie planowaliśmy, bo konserwator postanowił o wydzieleniu części jezdnej od krawężników i chodników. Będzie można jednak przemieszczać się pieszo właściwie na całej szerokości jezdni. Ale miejsca parkingowe też pozostaną - dodaje.
Za inwestycję odpowiada Stołeczny Zarząd Rozbudowy Miasta. Wraz z ulicą przebudowana zostanie kanalizacja deszczowa i gazociąg. Efekty prac powinniśmy zobaczyć w połowie przyszłego roku. - Ogłoszony został przetarg na wybór wykonawcy budowlanego. Będzie miała na to dwanaście miesięcy, od czasu podpisania umowy – mówi nam Agata Choińska-Ostrowska ze SZRM.
Napisz komentarz
Komentarze