Niedawno pisaliśmy o kontrowersyjnym temacie, który wzbudził gniew i konsternację wśród wielu warszawiaków, w tym radnych oraz posłów na Sejm. W sieci pojawiły oskarżenia wycelowane w ekipę prezydenta m. st. Warszawy Rafała Trzaskowskiego i żądania wyjaśnień. Chodzi oczywiście o niefortunne zamalowanie muralu przy stacji Metro Centrum, upamiętniającego Powstańców, w dniu obchodów 80. rocznicy zrywu. Początkowo myślano, że malowidło zniknęło za sprawą decyzji władz miasta, jednak magistrat szybko te pogłoski zdementował.
- Za murale na ścianie przy metrze Centrum odpowiada wyłoniony w postępowaniu przetargowym operator. W ramach umowy z miastem co dwa tygodnie pojawiają się nowe treści. Niestety mural z okazji obchodów rocznicy wybuchu Powstania zniknął z końcem lipca, jest to błąd, za który przepraszamy - odpisała nam Monika Beuth, rzeczniczka prasowa Ratusza.
W tym samym mailu Beuth napisała także, że do godz. 17. na ścianie pojawią się powstańcze symbole i ozdoby. Czy obietnica została dotrzymana? Zdjęcia, które dzisiaj zrobiliśmy wydają się odpowiadać na to pytanie twierdząco.
Co powstanie w miejscu muralu o Powstańcach? Z rozmów jakie przeprowadziliśmy z malarzami, którzy jeszcze wczoraj przygotowywali nowe malowidło, ściany wyjścia ze stacji Metro Centrum przyozdobi... reklama muzycznego festiwalu w Poznaniu.
Napisz komentarz
Komentarze