Reklama
ReklamaBanner

Luźniej w izbach wytrzeźwień, bezpieczniej na ulicach. Nocny zakaz sprzedaży alkoholu sprawdza się w polskich miastach

Zakaz nocnej sprzedaży alkoholu w różnych formach obowiązuje już we wszystkich największych miastach Polski, oprócz Łodzi, a także Warszawy, gdzie trwają konsultacje społeczne dotyczące takiego rozwiązania. O skutki wprowadzenia tych przepisów zapytaliśmy urzędników, policjantów i strażników miejskich z Poznania, Krakowa, Wrocławia, Gdańska i Katowic. Statystyki, do których dotarliśmy, są dość jednoznaczne.
Półki z alkoholem w całodobowym sklepie monopolowym w Warszawie.

Autor: Miłosz Piotrowski

Warszawa zastanawia się nad wprowadzeniem nocnego ograniczenia sprzedaży alkoholu. Mieszkańcy biorą udział w konsultacjach społecznych, podczas których przerzucają się argumentami za i przeciw. Różne punkty widzenia na to rozwiązanie prezentują też stołeczni działacze i politycy. Część z nich twierdzi, że wdrożenie przepisów cofnie Warszawę do czasów PRL, ożywiając demony lat 80. w postaci melin. Z kolei inni uważają, że sprzedaż alkoholu rozwiąże wiele problemów związanych z bezpieczeństwem w stolicy. Wskazują oni na zniwelowanie liczby nocnych burd pod sklepami monopolowymi czy odciążenie policjantów i strażników miejskich. Często zapominamy jednak, że by sprawdzić, jakie efekty przyniesie taka uchwała, nie musimy mieć wehikułu czasu. Podobne przepisy funkcjonują już w kilku dużych polskich miastach. 

O doświadczenia związane z wprowadzeniem ograniczenia nocnej sprzedaży alkoholu zapytaliśmy policjantów, strażników miejskich i urzędników z pięciu największych polskich miast, w których przepisy te już obowiązują. Samorządom na wdrażanie takich rozwiązań pozwoliła nowelizacja ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi z 2018 roku. 

Na poznańskiej izbie wytrzeźwień zrobiło się luźniej

Jako jedno z pierwszych miast z nowych możliwości prawnych skorzystał Poznań. Na terenie osiedla Stare Miasto od godziny 22 do 6 zakaz zaczął obowiązywać jeszcze w 2018 roku. W 2023 roku przepisy zostały wprowadzone na dwóch kolejnych poznańskich osiedlach: św. Łazarz i Wilga. 

- Mieszkańcy Starego Miasta podczas przeprowadzonych konsultacji wyrażali opinię, że ograniczenie sprzedaży alkoholu jest potrzebne z uwagi na liczne uciążliwości związane ze sprzedażą napojów alkoholowych. Nocą dochodziło do zakłóceń porządku publicznego w sąsiedztwie sklepów prowadzących sprzedaż alkoholu. Wejście w życie uchwały poprawiło bezpieczeństwo i zmniejszyło liczbę nocnych zakłóceń porządku publicznego w rejonie tego osiedla – przekazała nam Joanna Żabierek, rzecznik prasowy Prezydenta Poznania i Urzędu Miasta.

Jak poinformował nas urząd miasta, nocne ograniczenie sprzedaży alkoholu przyniosło spodziewany efekt. Pokazuje to liczba osób, które trafiły do Ośrodka dla Osób Nietrzeźwych. W 2017 roku było to 6401 osób, a w 2023 roku 4834 osoby. Widać więc wyraźną tendencję spadkową. 

W Katowicach nie pojawiły się alkoholowe meliny

Z możliwości wprowadzenia nocnego ograniczenia sprzedaży alkoholu skorzystały także Katowice. W Śródmieściu zakaz zaczął obowiązywać już w 2018 roku. Później te przepisy były wprowadzane w zależności od woli mieszkańców poszczególnych dzielnic. Dziś pomiędzy godziną 22 a 6 alkoholu w sklepach nie kupimy w następujących częściach stolicy Śląska: 

  • Śródmieście, 
  • Załęże, 
  • Szopienice-Burowiec, 
  • Bogucice 
  • Dąbrówka Mała. 

- Statystyki pokazują, że nowe przepisy odniosły zamierzony skutek: liczba interwencji służb porządkowych związanych z nietrzeźwością i spożywaniem alkoholu w miejscach publicznych spadła po wprowadzeniu tzw. nocnej prohibicji. Już po pierwszym roku obowiązywania ograniczeń w sprzedaży alkoholu spadła o 54% liczba udzielanych pouczeń oraz o 29% liczba doprowadzeń do izby wytrzeźwień przez policję. Podobne efekty odnotowała również straż miejska w kolejnych latach: w 2017 roku strażnicy interweniowali 2043 razy, w 2021 roku - 570 razy, w 2023 roku - 1062 razy, natomiast doprowadzeń do izby wytrzeźwień lub miejsca zamieszkania w 2017 r. było 742, w 2021 r. - 582, w 2023 r. – 569 – przekazał Raportowi Warszawskiemu Dariusz Czapla z Wydziału Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta Katowice.

Katowicki urząd poinformował nas, że wbrew obawom przeciwników podobnych regulacji, w mieście nie zaobserwowano negatywnych skutków ograniczeń handlu alkoholem i nie odnotowano sygnałów o nasileniu zjawiska nielegalnej sprzedaży alkoholu.

Butelki pozostawione w pobliżu sklepu monopolowego w Warszawie / autor: Miłosz Piotrowski. 

Krakowskie służby odetchnęły z ulgą

Pozytywne zmiany po wprowadzeniu nocnego ograniczenia sprzedaży alkoholu zaobserwowano także w Krakowie. Tam radni wybrali bardziej radykalne rozwiązanie i zdecydowali, że zakaz obejmie teren całego miasta. Od 1 lipca 2023 roku napojów z procentami w sklepach i stacjach benzynowych nie można kupić tam pomiędzy północą a 5:30. Po 6 miesiącach obowiązywania nowych przepisów krakowski ratusz przygotował podsumowanie.

Jak się okazało, w godzinach obowiązywania ograniczenia, liczba interwencji policji znacząco spadła w porównaniu z analogicznym okresem w roku poprzednim. W lipcu zmniejszyła się o 40,77 proc., w sierpniu o 63,71 proc., we wrześniu o 49,37 proc., w październiku o 43,14 proc., w listopadzie o 35,56 proc., w grudniu o 37,50 proc. Łącznie służby zanotowały o 47,25 proc. mniej interwencji

Podobnie jest w przypadku krakowskiej straży miejskiej. Od lipca do grudnia 2023 roku w godzinach od północy do 5:30 zanotowała ona o 28,84 proc. interwencji mniej niż w tych samych godzinach od lipca do grudnia 2022 roku, kiedy uchwała nie obowiązywała. O 39,86 proc. zmniejszyła się też liczba wykroczeń ujawnionych przez straż miejską w tym okresie. 

W Krakowie po wprowadzeniu nocnego ograniczenia sprzedaży alkoholu mniej pijanych osób zaczęło trafiać do działu opieki Miejskiego Centrum Profilaktyki Uzależnień. Od lipca do grudnia 2023 roku urzędnicy zanotowali o 9,30 proc. takich przypadków mniej niż w tym samym okresie w roku poprzednim. 

W Gdańsku powrócił „ład i porządek”

Z kolei w Gdańsku w kwietniu 2022 roku nocny zakaz sprzedaży objął punkty jedynie w Śródmieściu, od godziny 23 do 6. Sprawdziliśmy policyjne statystyki dotyczące interwencji związanych ze spożywaniem alkoholu w miejscach publicznych w tym mieście. Choć policja nie prowadzi szczegółowych danych dotyczących jedynie Śródmieścia, to dysponuje takimi statystykami z całego regionu podległego Komisariatowi Policji II w Gdańsku, w tym właśnie dzielnicy, gdzie obowiązuje zakaz:

  • 2018 rok: KP II w Gdańsku: 164  / całe miasto (KMP w Gdańsku): 1385 
  • 2019 rok: KP II w Gdańsku: 181 / całe miasto (KMP w Gdańsku): 1315
  • 2020 rok: KP II w Gdańsku: 105 / całe miasto (KMP w Gdańsku):  1649 
  • 2021 rok: KP II w Gdańsku: 175 / całe miasto (KMP w Gdańsku):  1312 
  • 2022 rok: KP II w Gdańsku: 334 / całe miasto (KMP w Gdańsku): 1414 
  • 2023 rok: KP II w Gdańsku: 189 / całe miasto (KMP w Gdańsku): 1387 
  • 2024 rok, do 8 maja: KP II w Gdańsku:  62 / całe miasto (KMP w Gdańsku): 452 

W przypadku Gdańska dane dotyczące interwencji nie są jednoznaczne, należy jednak pamiętać, że KP II obejmuje nie tylko Śródmieście, ale również: Olszynkę, Przeróbkę i Stogi. Mimo to możemy zauważyć, że po rozluźnieniu pandemicznych obostrzeń liczba interwencji znacznie wzrosła, w 2022 roku nocny zakaz sprzedaży alkoholu obowiązywał jedynie przez 8 miesięcy. W 2023 roku, w którym ograniczenie było w mocy przez 12 miesięcy, liczba interwencji wróciła do stanu sprzed pandemii. 

Jak jednak podkreśla Jędrzej Sieliwończyk, rzecznik Gdańska,zestawienia liczb interwencji policji i straży miejskiej podczas i przed obowiązywaniem zakazu nie powinny służyć jako wskaźnik kontrolny skuteczności uchwały”. Według niego trzeba ją rozpatrywać bardziej wielopłaszczyznowo

- Wprowadzenie uchwały ograniczającej sprzedaż napojów alkoholowych w godzinach nocnych to przede wszystkim pozytywne oddziaływanie społeczne w kierunku zmiany obyczajów w zakresie sposobu spożywania napojów alkoholowych, czyli realizowanie przesłanki ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Co więcej, kształtowanie odpowiedzialnej sprzedaży alkoholu na wpływ na poprawę jakości życia mieszkańców Śródmieścia, zwiększenie bezpieczeństwa, porządku i wizerunku dzielnicy Śródmieście – przekazał nam Jędrzej Sieliwończyk.

Rzecznik zaznaczył także, że badanie z marca 2023 roku przeprowadzone wśród mieszkańców Śródmieścia pokazało ich pozytywne odczucia wobec przyjętych przepisów. Podkreślali oni, że w ich okolicy rzadziej zakłócana jest cisza nocna, a samo ograniczenie poprawiło bezpieczeństwo w dzielnicy

- Odsetek mieszkańców Śródmieścia będących za podtrzymaniem zakazu okazał się w marcu 2023 r. wyraźnie wyższy od przeciwników jego podtrzymania. Pozytywny odbiór wprowadzonego ograniczenia przez mieszkańców Śródmieścia związany jest z jego pozytywnym wpływem na szeroko rozumiany „ład i porządek”. Wprowadzenie ograniczenia przyczyniło się na terenie Śródmieścia w szczególności do:

  • ograniczenia spożywania alkoholu w przestrzeni publicznej w godzinach nocnych;
  • zmniejszenia dostępności ekonomicznej alkoholu;
  • kształtowania odpowiedzialnej sprzedaży alkoholu;
  • zmiany struktury spożywania napojów alkoholowych;
  • ograniczenia patologicznych zjawisk związanych ze spożywaniem alkoholu w przestrzeni publicznej i zmniejszenia ilości osób przewożonych do pogotowia socjalnego – przekazał rzecznik. 

W Gdańsku nie obyło się jednak bez protestów przeciwko nowym przepisom. Uchwała wprowadzająca nocne ograniczenie sprzedaży alkoholu w Śródmieściu została zaskarżona do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku przez przedsiębiorców. Jak jednak informuje nas urząd, zbiorowe skargi zostały oddalone 

Wrocław rozszerzył zakaz nocnej sprzedaży alkoholu na kolejne osiedla 

Bardziej klarownie prezentują się za to statystyki pochodzące z Wrocławia. Na Starym Mieście alkoholu nie kupimy od roku 2018, od godziny 22 do 6. Jak wynika z danych przekazanych Raportowi Warszawskiemu przez wrocławską straż miejską, tendencja, jeśli chodzi o liczbę interwencji związanych ze spożyciem alkoholu na terenie tej dzielnicy, po wprowadzeniu ograniczenia jest spadkowa

  • 2014 rok: 275 interwencji związanych ze spożywaniem alkoholu na terenie Starego Miasta. 
  • 2015 rok: 251 interwencji 
  • 2016 rok: 222 interwencje  
  • 2018 rok: 679 interwencji 
  • 2019 rok: 525 interwencji 
  • 2020 rok: 77 interwencji 
  • 2021 rok: 99 interwencji 
  • 2022 rok: 145 interwencji 
  • 2023 rok: 152 interwencje 
  • 2024 rok (do 13 maja): 40 interwencji.

W lutym 2024 roku zakaz sprzedaży alkoholu w sklepach i na stacjach benzynowych pomiędzy godziną 22:00 a 6:00 zaczął obowiązywać na terenie kolejnych ośmiu osiedli we Wrocławiu: 

  • Huby, 
  • Ołbin, 
  • Nadodrze, 
  • Plac Grunwaldzki,
  • Powstańców Śląskich,
  • Przedmieście Oławskie, 
  • Przedmieście Świdnickie
  • Szczepin.
Całodobowy sklep monopolowy w Warszawie / autor: Miłosz Piotrowski. 

Jak będzie w Warszawie? 

Nocne libacje pod sklepami monopolowymi nie są obce także warszawiakom. Jak wynika z przekazanych Raportowi Warszawskiemu statystyk, stołeczna policja bardzo często musi interweniować w związku ze spożywaniem alkoholu w miejscach publicznych. W zeszłym roku mundurowi przerywali takie imprezy 6020 razy. To nieco mniej niż w 2022 roku, gdy musieli zrobić to 6284 razy i dużo mniej nić w rekordowym w ostatnich latach 2018 roku. Wówczas zanotowano w stolicy aż 9023 interwencje dotyczące spożywania alkoholu w miejscach publicznych. Choć tendencja jest w tym przypadku spadkowa, to liczby wciąż są niepokojące. Jak wynika z danych prezentowanych na konsultacjach społecznych dotyczących nocnego ograniczenia sprzedaży alkoholu w Warszawie, w 2023 roku najczęściej w związku z problemami alkoholowymi służby musiały interweniować na Pradze-Południe, Bielanach i w Śródmieściu

O tym, czy w Warszawie będą obowiązywały podobne przepisy dotyczące alkoholu, jak we Wrocławiu, Krakowie, Poznaniu, Katowicach i Gdańsku zadecydują miejscy radni. W podjęciu decyzji pomogą im trwające konsultacje społeczne, podczas których swoje zdanie na temat takiego rozwiązania do 30 czerwca wyrazić mogą mieszkańcy Warszawy. 

Ankieta: Czy należy zakazać nocnej sprzedaży alkoholu?

W Warszawie trwa dyskusja dotycząca zakazu nocnej sprzedaży alkoholu. Jesteśmy ciekawi Waszego zdania na ten temat.

tak - zakaz sprzedaży poprawi bezpieczeństwo
94%   (44 głosy)
nie - zakaz spowoduje powstanie melin
6%   (3 głosy)
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

NAPISZ DO NAS

Masz temat dotyczący Warszawy? Napisz do nas. Zajmiemy się Twoją sprawą.

Reklama
Reklama