Reklama
ReklamaBanner

Wypadek na ul. Mokotowskiej w Śródmieściu. Sprawca był już wcześniej karany za jazdę pod wpływem

W sobotę rano na ul. Mokotowskiej kierujący fordem potrącił na pasach 36-letniego mężczyznę, po czym uciekł z miejsca zdarzenia. Kilkanaście godzin później policja zatrzymała właściciela samochodu oraz trzy inne osoby, które prawdopodobnie jechały autem. Jak się okazało, kierowca był już wcześniej karany za jazdę pod wpływem alkoholu.
Policja zatrzymała sprawcę wypadku na ul. Mokotowskiej
Policja zatrzymała sprawcę wypadku na ul. Mokotowskiej

Autor: mł. asp. Jakub Pacyniak/ mł. asp. Bartłomiej Śniadała Komenda Stołeczna Policji

W sobotę rano, ok. godz. 4:30, na ul. Mokotowskiej 35 w Śródmieściu doszło do niebezpiecznego wypadku. Kierujący fordem potrącił mężczyznę na przejściu dla pieszych, po czym uciekł z miejsca zdarzenia

Poszkodowany 36-latek został od razu przewieziony do szpitala. Nie odniósł poważnych obrażeń, a jedynie kilka potłuczeń. Opuścił szpital w sobotę.

Moment zdarzenia uchwyciły kamery, a nagranie zostało opublikowane w sieci przez Miejskiego Reportera. Nagrania z okolicznych kamer monitoringu zostały zabezpieczone przez policjantów

W poniedziałek rano policja opublikowała najnowsze ustalenia w tej sprawie. 

- Policjanci z Komendy Rejonowej Policji Warszawa I już wczoraj, zaledwie kilkanaście godzin po zdarzeniu, ustalili i zatrzymali właściciela forda, którym w sobotę nad ranem, na przejściu dla pieszych na ul. Mokotowskiej w Warszawie potrącił młodego mężczyznę. Kierowca odjechał z miejsca wypadku, nie udzielając pomocy jego ofierze - przekazała policja na portalu X. 

O szczegóły zapytaliśmy śródmiejską policję.

- W związku z wypadkiem zostały zatrzymane cztery osoby - trzech mężczyzn i kobieta - przekazał nam w poniedziałek rano oficer prasowy Komendanta Rejonowego Policji Warszawa I, mł. asp. Jakub Pacyniak. 

Mężczyźni w momencie zatrzymania byli nietrzeźwi, kobieta była trzeźwa. Jeden z mężczyzn miał blisko trzy promile alkoholu w organizmie.

- Cała czwórka znajduje się w dyspozycji śródmiejskiej policji. Na dzisiaj zostały z nimi zaplanowane dalsze czynności, w tym przesłuchania. Jeżeli chodzi o kwalifikację prawną, policjanci są w stałym kontakcie z prokuraturą - wyjaśnił policjant.

Pojazd został znaleziony przy ul. Hożej, a następnie odholowany na policyjny parking strzeżony. Dodatkowo samochód został poddany szczegółowym oględzinom przez technika kryminalistyki.

Jak ustalili policjanci, w chwili kolizji za kierownicą siedział 41-letni mężczyzna, który mimo orzeczonego przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów wsiadł za kółko. W chwili zatrzymania był nietrzeźwy, mając w organizmie promil alkoholu.

Podczas oględzin zatrzymanego auta ujawniono uszkodzenia – rozbitą szybę czołową oraz zarysowania na zderzaku i masce – jednoznacznie wskazujące na udział w zdarzeniu drogowym.

Jak się okazało, sprawca był już doskonale znany śledczym. Policjanci z Komendy Rejonowej Policji Warszawa I postawili 41-latkowi zarzuty narażenia człowieka na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, nieudzielenia pomocy poszkodowanemu oraz złamania sądowego zakazu prowadzenia pojazdów, który został wydany w 2020 roku na 15 lat. Wcześniej mężczyzna odbył karę pozbawienia wolności za jazdę pod wpływem alkoholu i łamanie sądowych zakazów, co kwalifikuje jego działania jako recydywę.

Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście skierowała do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

NAPISZ DO NAS

Masz temat dotyczący Warszawy? Napisz do nas. Zajmiemy się Twoją sprawą.