Po blisko czterech miesiącach od opublikowania raportu z konsultacji społecznych dotyczących wprowadzenia nocnego ograniczenia sprzedaży alkoholu w Warszawie miasto w końcu przygotowało projekt uchwały, który ma wprowadzić stosowne przepisy.
- Zgodnie z zapowiedziami i raportem z konsultacji społecznych, prowadzonych od 6 maja do 30 czerwca 2024 r., w urzędzie został przygotowany i przekazany w tym tygodniu do Biura Rady m.st. Warszawy projekt uchwały o ograniczeniu nocnej sprzedaży alkoholu w sklepach i na stacjach benzynowych – mówi nam rzeczniczka Warszawy Monika Beuth.
W Warszawie od 23:00 do 6:00 już wkrótce nie kupisz alkoholu?
Jak zaznacza rzeczniczka, zgodnie z deklaracjami urzędników ograniczenie ma obowiązywać od 23:00 do 6:00 na terenie całego miasta. Wszystko wskazuje więc na to, że na jednej z najbliższych sesji warszawscy radni będą głosowali nad wprowadzeniem tych przepisów. Najpierw jednak projekt będzie musiał zostać zaopiniowany przez rady dzielnic, nie wiadomo, jak długo może potrwać ta procedura.
To efekt konsultacji społecznych, w których poparcie dla ograniczenia sprzedaży alkoholu w stolicy okazało się być ogromne. Za takim rozwiązaniem opowiedziało się wówczas aż 80 proc. mieszkańców, przeciwko było jedynie 18 proc. Do tego aż 96 proc. osób uznało, że zakaz powinien obowiązywać na terenie całego miasta. Mocne poparcie dla tego pomysłu zadeklarowały też niektóre dzielnicowe samorządy. Odpowiednie stanowisko w ostatnich miesiącach przyjęła rada Żoliborza, Śródmieścia i Pragi-Południe.
Kontrowersje budzi godzina obowiązywania ograniczenia. Zarówno mieszkańcy, jak i rady poszczególnych dzielnic chcieliby, alkoholu kupić nie można było już od 22:00, tymczasem miasto zdecydowało się na godzinę 23:00. Urzędnicy tłumaczyli to dosyć pokrętnie wygodą sklepów sieci Żabka, dla których takie rozwiązanie ma być korzystniejsze i mniej uciążliwe.
Planowana implementacja tych przepisów w Warszawie to zasługa środowisk lewicowych, a głównie aktywistów z Miasto Jest Nasze i Porozumienia dla Pragi, którzy od dawna zabiegali w Ratuszu o rozwiązania działające już i zdające egzamin w Krakowie czy Wrocławiu. W ostatnim czasie radni Lewicy w radzie Warszawy zaczynali się niecierpliwić opieszałością władz miasta, jeśli chodzi o wprowadzenie nocnego ograniczenia sprzedaży alkoholu. Klub rozważał nawet uprzedzenie ruchu władz stolicy i złożenie własnego projektu uchwały w tej sprawie, gdyż obawiał się, że prezydent Rafał Trzaskowski będzie z tym zwlekał ze względu na kampanię wyborczą.
Napisz komentarz
Komentarze