Filharmonia wystąpiła do Sądu Rejonowego Warszawa-Śródmieście z wnioskiem o przyznanie służebności przejazdu przez działkę, biegnącą wzdłuż elewacji budynku.
Sąd zarządził wizję lokalną, a po jej przeprowadzeniu strony - czyli urzędnicy miejscy i przedstawiciele filharmonii - zaczęły rozmawiać o zmianach planów przebudowy.
- Platforma, która była zaprojektowana wcześniej, zachodziła na drzwi techniczne i kończyła się schodkami między wejściem technicznym a rogiem budynku. Z tego powodu nie mógłby tam wjechać długi samochód, typu tir - wyjaśnił nam kierownik administracji Filharmonii Narodowej Waldemar Biłous.
Jak dodał, „obecny projekt, który jeszcze nie jest potwierdzony zakłada, że platforma będzie zaczynała się za drzwiami technicznymi. Rampa zostanie skrócona, a podjazd będzie po poziomie trotuaru z chodnika. Sama rampa ma służyć w projekcie jako scena”.
Dopytany, czy taki projekt zmian jest dla filharmonii satysfakcjonujący ocenił, że „mogłoby być lepiej, ale opór materii jest tak duży, że pewnie więcej nie ugramy”.
Jak dodał, instytucja zwróciła się do sądu, bo „chcieliśmy, żeby tej platformy nie było i żeby nam udostępniono służebność całej działki, którą do tej pory wydzierżawialiśmy wzdłuż elewacji między ulicami Sienkiewicza a Moniuszki”.
- Mieliśmy takie miejsce, gdzie stawały samochody z dostawami i jednocześnie wozy transmisyjne. Czasami zaparkował tam swój samochód jakiś maestro, dyrygent albo inna gwiazda. To było duże ułatwienie - wyjaśnił kierownik.
ZDM przedstawia swoje stanowisko
Zarząd Dróg Miejskich z kolei podkreśla, że kwestia dostaw do filharmonii została uwzględniona w projekcie przebudowy. Natomiast obecnie nadal prowadzone są rozmowy w sprawie wprowadzenia ewentualnych poprawek.
Jak powiedział nam dyrektor ZDM Łukasz Puchalski, „filharmonia jest w samym środku zmian i ma różne obawy, m.in. o kwestie dojazdu”.
- W projekcie przebudowy jest zapewniona rampa dojazdowa na dostawy do filharmonii. Rampa jest z tyłu, od tej strony, gdzie był wcześniej parking między ulicami Moniuszki a Sienkiewicza. Natomiast Zarząd Dróg Miejskich wraz z Biurem Infrastruktury nadal prowadzi rozmowy, czy ewentualnie nie wprowadzić pewnych zmian. Przygotowaliśmy dwa warianty zmian do projektu, żeby wydłużyć trochę dojazd, zachować schody, zrobić rampę, która będzie miała trochę inny rozmiar. To są drobne rzeczy - wyjaśnił Puchalski.
Jak podkreślił, „generalnie wszelkie dostawy do filharmonii zostały przewidziane”.
Drugim zagadnieniem jest kwestia, gdzie mają parkować przyjeżdżający goście. Jak wskazał rzecznik, m.in. po to jest parking pod placem Powstańców Warszawy.
- Trzeci temat to duże wydarzenia, jak Konkurs Chopinowski. Zawsze pojawia się wówczas pytanie, gdzie staną wozy transmisyjne. Organizator przygotowuje wtedy czasową organizację ruchu. Wozy staną na ulicy, gdzie będą dla nich przygotowane miejsca - zaznaczył Puchalski.
Obecnie nadal toczą się rozmowy w sprawie wprowadzenia poprawek do projektu.
Napisz komentarz
Komentarze