Teoretycznie od 15 grudnia do 15 marca na budowach dróg trwa przerwa zimowa. To przepisy sprzed lat, które zabezpieczają wykonawców. Faktycznie, wiele firm wykorzystuje ten czas, by nieco nadgonić. Na budowie S7 między Płońskiem a Czosnowem (ok. 35 km) prace cały czas trwają. Kiedy droga będzie gotowa?
Zacznijmy od tego, że S7, na północ od Warszawy, podzielono na trzy odcinki, budowane przez trzy różne podmioty:
- Płońsk – Załuski (Aldesa Construcciones Polska), 12,9 km
- Załuski – Modlin (Mostostal Warszawa), 12 km
- Modlin – Czosnów (Budimex) 9,7 km.
Pod koniec stycznia GDDKiA zmieniła datę zakończenia kontraktu na odcinkach budowanych przez Mostostal i Budimex. Zgodnie z aneksem, muszą wyrobić się do sierpnia 2025 roku. Z kolei Aldesa (Płońsk – Załuski) ma czas jedynie do maja. Oznacza to, że droga powinna być gotowa za dwa miesiące. Nie ma na to szans.

Płońsk – Załuski z opóźnieniem. Jak dużym?
Wspomniany odcinek od Płońska na południe, jest „rozgrzebany”. Według danych GDDKiA, wykonano dopiero 62,2 proc. robót. Od grudnia zaawansowanie zwiększyło się o mniej więcej dwa i pół punktu procentowego, najwięcej spośród trzech budowanych odcinków. To jednak wciąż za mało.
Wykonawca, Aldesa Construcciones Polska, ma najwięcej pracy do wykonania i najmniej czasu. Od drogowców wiemy, że firma wystosowała roszczenia, prosi o przesunięcie ostatecznego terminu zakończenia kontraktu.
- Umowny termin zakończenia robót na odcinku Płońsk Płd. – Załuski to kwiecień 2025 r. Złożyliśmy do Zamawiającego (GDDKiA - red.) roszczenia o wydłużenie harmonogramu robót oraz dodatkowe środki finansowe. Po zakończeniu ich procedowania będziemy mogli potwierdzić, czy termin zakończenia prac został przesunięty i jaka będzie ewentualnie aktualna data - mówi nam Joanna Cendrowska, rzeczniczka prasowa firmy.
S7 bliżej Warszawy niemal gotowa. Latem przejedziemy?
Zupełnie inaczej wygląda sytuacja na dwóch kolejnych odcinkach. Mostostal, pracujący na fragmencie od miejscowości Załuski, do okolic Modlina wykonał 71,07 proc. prac (stan na 10 marca).
Kontraktowy termin, po aneksie ustalony na 31 sierpnia, nie jest zagrożony. Rzecznik prasowy firmy potwierdził nam, że prace cały czas trwają. Czekamy na szczegóły dotyczące terminów. W jednym z komunikatów prasowych Mostostalu Warszawa pojawiła się informacja, że „praca mają zakończyć się w 2026 roku”. Biorąc pod uwagę stan zaawansowania, wydaje się, że była to omyłka pisarska.

Wykonawca zdążył już zbudować nasypy i podbudowy pomocnicze. Na przełomie roku wykonano też ponad 70 proc. robót bitumicznych.
Najlepiej sytuacja wygląda na odcinku przygotowywanym przez Budimex. Zgodnie z danymi GDDKiA wykonano 80 proc. robót budowlanych. Wykonawca otrzymał niemal całą kontraktową kwotę (dokładnie 99,39 proc.). Otwarty został węzeł Nowy Dwór Mazowiecki, a prace na drugiej nitce mostu są mocno zaawansowane. Wydaje się, że w tym przypadku trasa może być gotowa nawet wcześniej niż pod koniec sierpnia.
O szczegóły zapytaliśmy Budimex. Przedstawiciele spółki potwierdzają, że postęp prac na kontrakcie osiągnął obecnie około 80%, a wszystkie działania przebiegają zgodnie z założeniami. Zakończenie robót planowane jest na drugą połowę tego roku. Na budowie równocześnie realizowane są prace w wielu branżach, w tym drogowej, mostowej, konstrukcyjno-budowlanej, odwodnieniowej/sanitarnej, elektrycznej, teletechnicznej oraz gazowej.
- Codziennie w realizację projektu zaangażowanych jest około 250 pracowników oraz około 100 jednostek sprzętowo-transportowych. Prace idą zgodnie z planem, a zaangażowanie zespołu i sprzętu pozwala zachować tempo, które przybliża nas do celu - mówi nam Michał Wrzosek, rzecznik Budimexu.
Napisz komentarz
Komentarze