Nietypowe, niebieskie kształty na niebie zauważyli mieszkańcy Ursynowa. Pojawiły się około godz. 21 przykuwając uwagę wielu osób. W sieci pojawiły się setki zdjęć z pytaniami dotyczącymi pochodzenia kształtów.
Zagadkę rozwiązał Karol Wójcicki, popularyzator nauki, autor profilu Z Głową W Gwiazdach. Jak czytamy, kształty to paliwo rakiety Falcon 9, która wyruszyła w tajną misję.
- Ze względu na trajektorię lotu i nachylenie orbity wynoszące 51 stopni, przelot rakiety był widoczny na niebie nad Polską. Podczas drugiego przelotu nad naszym krajem, drugi stopień Falcona 9 dokonał zrzutu paliwa przed planowaną deorbitacją. Podczas planowanej deorbitacji, zanim drugi stopień rakiety wejdzie w atmosferę i spłonie, często dochodzi do zrzutu resztek paliwa. Dzieje się to już w przestrzeni kosmicznej – kilkaset kilometrów nad Ziemią – gdzie nie ma powietrza, więc wyrzucone gazy nie rozpraszają się chaotycznie, lecz tworzą symetryczne struktury - czytamy.
Jak podaje Wójcicki, Falcon lecial z misją NROL-69, której celem było umieszczenie na orbicie amerykanskiego satelity.
- Jeśli rakieta obraca się wokół własnej osi (co jest często celowe, by ustabilizować lot), wypuszczane z dysz paliwo układa się w kształt spirali lub wiru, przypominający świetlistą galaktykę. Taka chmura, podświetlona przez Słońce znajdujące się jeszcze pod horyzontem, może wyglądać naprawdę spektakularnie – jak świetlisty wir wirujący na tle ciemniejącego nieba - informuje.
Napisz komentarz
Komentarze