„Uczeń wiecznie z głową w chmurach, który zdaje się funkcjonować we własnej rzeczywistości. Zwykle jest nieprzygotowany do lekcji i wyrwany przez nauczyciela odpowiada nie na temat” - tak brzmi opis jednego z dyplomów w kat. „Marzyciel”, jakie otrzymał jeden z uczniów szkoły podstawowej nr 48. Podpisal się po nim - jak widzimy na zdjęciu - samorząd szkoły oraz dyrekcja.
Sprawę kontrowersyjnych wyróżnień nagłośniono na platformie X. Zdaniem autorów wpisu, ma to być wyraz arogancji placówki i próba ośmieszenia dzieci z diagnozami. Zaapelowano także o interwencję władz miasta.
Do sprawy odniosła się wiceprezydent Renata Kaznowska. „Nawet gdyby był to fejk to nie do przyjęcia. To sprawa podlegająca pod nadzór warszawskiego kuratorium. Niezwłocznie poproszę o jej wyjaśnienie” - czytamy we wpisie samorządowca na platformie X.
Nad tematem niecodziennych dyplomów pochyliła się także szefowa klubu Lewicy w Radzie Warszawy, Agata Diduszko. We wpisie czytamy, że „to jest skandaliczne i sprzeczne z wszelkimi zasadami pedagogiki. Zwrócę się w tej sprawie z interpelacją do władz Warszawy - takie działanie wobec uczniów nie może pozostać bez reakcji”.
Napisaliśmy także wiadomość do szkoły, z prośbą o wyjaśnienie tej sprawy. Po otrzymaniu odpowiedzi opublikujemy stanowisko placówki.
Napisz komentarz
Komentarze