Reklama
ReklamaBanner

Fundacja „Maraton Warszawski” zrywa współpracę z firmą 4F. Mieli zostać oszukani

Fundacja „Maraton Warszawski” kończy współpracę z firmą 4F. Polska spółka była do tej pory partnerem technicznym tegorocznego 32. Biegu Konstytucji 3 Maja. Powodem zerwania współpracy było niewywiązanie się z umowy na dostarczenie koszulek. Ubrania miały być wyprodukowane w Polsce, tymczasem w wyniku audytu w 4F okazało się, że ponad 5000 koszulek zostało wyprodukowanych w Azji - u masowego producenta.

Autor: Maciej Gillert / Pixabay

Fundacja MW o zerwaniu współpracy poinformowała w internetowym oświadczeniu na swojej stronie. Czytamy w nim, że głównym powodem takiej decyzji było niewywiązanie się firmy 4F z kluczowego warunku zamówienia, jakim miało być polskie pochodzenie koszulek.

List intencyjny, zawarty między obiema stronami, obejmował pełen cykl Warszawskiej Triady Biegowej '24, dostawa koszulek dla uczestników była jego główną częścią. 

Firma 4F oszukała swoich klientów?

W procesie negocjacji modelu współpracy marka 4F miała wielokrotnie zapewniać fundację o tym, iż wszystkie koszulki oferowane odpłatnie uczestnikom biegu są produkowane w Polsce. Miało to uzasadnić ich wyższą cenę. Ponadto jak czytamy w oświadczeniu fakt, że koszulki miały zostać wyprodukowane w naszym kraju był jednym z powodów, dla którego Fundacja „Maraton Warszawski” zdecydowała się odrzucić oferty innych producentów ubiegających się o ten kontrakt. Polskie święto, polski bieg, polskie koszulki”.

Podejrzenia doprowadziły ostatecznie do przeprowadzenia szczegółowego audytu przez fundację. Wykazała ona, że koszulki dostarczone przez 4F, zostały wyprodukowane w Azji i pochodzą od producenta specjalizującego się w masowej produkcji. Nie był to jednak koniec tej opowieści.

Fundacja MW pisze w oświadczeniu, że mimo wielotygodniowych prób skłonienia firmy 4F do naprawienia szkody poprzez dostarczenie biegaczom koszulek wyprodukowanych w Polsce, nie udało im się uzyskać jednoznacznej, konkretnej deklaracji ze strony firmy. I właśnie to było bezpośrednim powodem zakończenia współpracy.

Fundacja podejrzewała 4F od dłuższego czasu

Jak poinformował nas Paweł Czermak z Fundacji MW, marka 4F miała dostarczyć im sample oficjalnej koszulki do akceptacji. 

- Takie koszulki zawsze weryfikuje się je pod kątem mi. n. zgodności z projektem nadruku, koloru, materiału, etc. Są to egzemplarze wzorcowe, przed metkowaniem i pakowaniem. Dlatego na tym etapie nie sprawdzaliśmy metek. Polskie pochodzenie koszulek było dla nas wówczas jasne - zawarte w ofercie i deklaracjach tego partnera - odpowiedział nam Paweł Czermak. 

Problem pojawił się w momencie dostawy koszulek do biura zawodów. Uwagę organizatorów przykuł brak metek na ubraniach. Zwrócono się wtedy z pytaniem o to do 4F. Koszulki zostały zabrane i po jakimś czasie dostarczone z metkami. Na pytanie, czy są to na pewno polskie produkty otrzymaliśmy fundacja otrzymała zapewnienie, że tak.

Dzięki informacji otrzymanym z dwóch niezależnych od siebie źródeł, organizatorzy dowiedzieli się, że koszulki wykorzystywane podczas biegu zostały wyprodukowane w Azji i pochodzą od masowego producenta. Władze fundacji spotkały się w tej sprawie z przedstawicielami 4F 6 czerwca, na którym przedstawiono dowody potencjalnego oszustwa. Dzień później firma 4F wysłała maila do fundacji, gdzie całą winą za dostarczenie koszulek z Azji został obarczony podwykonawca.

Fundacja odda pieniądze za fałszywe koszulki

Kierując się elementarnymi zasadami uczciwości i etyki, informujemy, że wszyscy zawodnicy, którzy kupili oficjalne koszulki 32. Biegu  Konstytucji 3 Maja, otrzymają pełen zwrot zapłaconej ceny” - zapewniają organizatorzy maratonu. 

Zwroty będą dokonywane od 1 sierpnia do 30 września 2024 r. tą samą drogą, którą zostały opłacone. Zwrot zapłaconej ceny nie będzie wymagał zwrotu samej koszulki.

Ponadto o sprawie poinformowane zostały instytucje, sponsorzy, partnerzy i podmioty zaangażowane w przygotowanie i przebieg tegorocznego cyklu biegów.

Zapytano o podjęcie działań prawnych przeciwko marce 4F, Paweł Czermak z Fundacji MW nie udzielił nam konkretnych informacji. Pewnym jednak jest to, że sprawa została już przekazana do prawników fundacji. Niewykluczone więc, że dwa podmioty czeka sądowa batalia.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

NAPISZ DO NAS

Masz temat dotyczący Warszawy? Napisz do nas. Zajmiemy się Twoją sprawą.

Reklama
Reklama