Prezydent Rafał Trzaskowski ogłosił, że prace nad czwartą linią metra wchodzą w kolejny etap. Miasto właśnie wybrało wykonawcę prac przedprojektowych dla tej inwestycji. Została nim firma Metroprojekt.
- Rozbudowa transportu publicznego w stolicy to niezmiennie jeden z moich priorytetów. W czasie mojej pierwszej kadencji oddaliśmy do użytku aż 11 nowych stacji metra. 3 kolejne i stacja techniczno-postojowa są w trakcie budowy. Nie zwalniamy tempa! – podkreślił prezydent.
Ponad 50 mln zł na prace przedprojektowe M4
W przetargu zorganizowanym przez Metro Warszawskie pojawiły się trzy oferty. Budżet miasta na tę inwestycję wyniósł 50 mln 922 tys. zł brutto, jednak propozycje wykonawców znacznie przekroczyły ten budżet. Najlepsza okazała się jednak oferta Metroprojektu opiewająca na 52,2 mln zł brutto.
Wykonawca będzie miał 38 miesięcy na wykonanie całej pracy. Chodzi dokładniej o wykonania koncepcji architektonicznej elementów wystroju (wykończenia) hal peronowych i hal odpraw, szczegółowej formy i kształtu pawilonów wyjściowych stacji metra oraz zagospodarowania terenu dla projektowanych stacji metra. Firma ma przeanalizować także przebieg M4 pod względem potencjalnych przeszkód. Ponadto Metroprojekt będzie zajmował się też opracowaniem stref wpływu budowy obiektów metra na zabudowę sąsiadującą; dokumentacji hydrogeologicznej i geologiczno-inżynierskiej, projektu koncepcyjnego czy raportu wstępnego i końcowego.
Obecny plan miasta zakłada, że M4 będzie najdłuższą linią warszawskiego metra. Ma ona mieć aż 26 kilometrów i 23 stacje. Będzie prowadziła z Wilanowa na Tarchomin, po drodze przechodząc m.in. przez stację Plac Grunwaldzki, Rondo Radosława, Kercelak, Rakowiec, Ksawerów, Dolinę Służewiecką, Stegny czy Sobieskiego. Dwie stacje M4 mają być wspólne z M3 i M2. Przy ośmiu pojawić mają się komory torów odstawczych. W ramach tego odcinka zaplanowana jest również stacja techniczno-postojowa oraz nowa centralna dyspozytornia.
Kiedy powstanie M4 w Warszawie?
Analizy przeprowadzone przez firmę ILF wykazały, że M4 ma cieszyć się o wiele większą popularnością niż M3. Ta nakreślona z północy na południe linia miałaby obsługiwać aż 20 tys. pasażerów na godzinę. Nie znana jest jednak data oddania do użytku tego fragmentu kolei podziemnej. Jak mówił w rozmowie Raportem Warszawskim Daniel Radomski, ekspert od transportu i budownictwa, prace budowlane mogą ruszyć najwcześniej w 2029 roku.
- W przypadku M2 w latach 2010-2022, przy użyciu technologii TBM i ścian szczelinowych, powstało 19,1 km oraz 18 stacji. Średnia wynosiła więc nieco więcej, 1,59 kilometra i 1,5 stacji na rok. Stosując ten wskaźnik na czwartej linii metra, która ma mieć 26,3 km, wychodzi nam, że budowa potrwa szesnaście lat. To realny czas liczony od momentu wbicia pierwszej łopaty do ukończenia. Oczywiście przy założeniu, że budujemy tylko tę linię od początku do końca – tłumaczy ekspert.
Według eksperta przy najbardziej optymistycznych założeniach skończoną czwartą linią metra w Warszawie najwcześniej pojedziemy w 2046 roku.
Napisz komentarz
Komentarze