Koncert Taylor Swift jest dla wielu osób jednym z najważniejszych kulturalnych wydarzeń w tym roku. Na Stadionie Narodowym 1, 2 i 3 sierpnia gwiazda zagra aż trzy koncerty. Bilety wyprzedały się momentalnie.
Czy w Polsce jak aż tak wielu fanów Taylor Swift? Poniekąd. Chociaż nie ma wątpliwości, że w kraju nad Wisłą amerykańska piosenkarka ma wielu wielbicieli, tak zdaniem mediów zajmujących się show-biznesem, na warszawskie koncerty mają przybyć nie tylko Polacy. Szacuje się, że największą grupą obcokrajowców będą... Amerykanie. Skusić im miały relatywnie niskie ceny biletów - nawet uwzględniając koszty lotu do Polski. Co ciekawe zainteresowanie kursami lotniczymi do Warszawy wzrosło do 339 proc.
„Ostatnie Pokolenie” szykuje protest?
Wśród tłumów goszczących Taylor Swift znajdą się także aktywiści z grupy proklimatycznej „Ostatnie Pokolenie”. Naiwnym będzie jednak sądzić, że zorganizują oni przywitanie w stylu staropolskim, tj. chlebem i solą. I chociaż rzeczniczka organizacji Julia Keane odmówiła powiedzenia czegokolwiek odnośnie planów grupy, z dużą dozą pewności można napisać - będą utrudnienia. Enigmatyczne wpisy na twitterze mogą zdradzać zamiary aktywistów.
Nie znamy skali oraz intensywności przygotowywanego protestu, lecz można zakładać, że uderzy on zarówno w warszawiaków, jak i zagranicznych gości. Niewykluczone, że aktywiści szykują coś specjalnego na przylot amerykańskiej gwiazdy, która ich zdaniem ma być po części odpowiedzialna za śmierć milionów osób.
- Taylor Swift należy do klasy światowych bogaczy, którzy żyją kosztem nas wszystkich i są najbardziej odpowiedzialni za kryzys klimatyczny. Stawiany na świeczniku jest rozpustny styl życia. Nie mówimy w ogóle o problemach klimatycznych, o tym za co ten 1 proc. najbogatszych odpowiada. Jaką skalę zniszczeń powoduje - mówi nam rzeczniczka organizacji, Julia Keane.
- Czy z naszej strony będzie jakaś odpowiedź na przybycie Taylor Swift? Nie wiem, zobaczymy. Śledźcie państwo media - odpowiada Keane na pytanie co dokładnie polski oddział „Ostatniego Pokolenia” zamierza zorganizować.
Aktywiści klimatyczni swoją argumentację podpierają zeszłorocznymi danymi, przedstawionymi przez Oxfam America, krajową komórkę międzynarodowej organizacji zajmującej się walką m. in. z nierównością społeczną czy biedą. Zgodnie z raportem 1 proc. najbogatszych ludzi na świecie ma emitować tyle dwutlenku węgla i spalin, co pozostałe 2/3 ludzkości razem wzięte.
I chociaż nie wiadomo w jaki sposób działacze „Ostatniego Pokolenia” zamierzają protestować, być może pewną podpowiedzią mogą być działania innych komórek organizacji. Dla przykładu w ubiegły czwartek aktywiści zablokowali na kilka godzin frankfurtckie lotnisko, będące największym w Niemczech. Czy polski oddział zamierza pójść za przykładem zachodnich sąsiadów? Przekonamy się niedługo.
Napisz komentarz
Komentarze