Kładka przy moście Poniatowskiego była w opłakanym stanie. Skontaktowaliśmy się w połowie lipca z Zarządem Dróg Miejskich, który obiecał remont przejścia na bulwary wiślane. Prace naprawcze schodów prowadzących z mostu nad Wisłę już ruszyły.
Tak wyglądały schody na kładkę przed rozpoczęciem remontu:
Stopnie były już mocno zniszczone, a powierzchnia betonu popękana, wybrzuszona i rozlana na stopnie niżej. Schody te od dawna stanowiły zagrożenie dla pieszych, szczególnie dla osób starszych, dzieci oraz osób z ograniczoną mobilnością.
Jak wejść na kładkę?
Remont obejmuje podzielenie prac na etapy, aby zminimalizować utrudnienia dla mieszkańców oraz turystów. Jak informuje rzecznik ZDM, Jakub Dybalski, na kładkę można wchodzić z jednej lub drugiej strony, w zależności od tego, który fragment schodów jest remontowany. W ten sposób zawsze będzie możliwość skorzystania z przejścia.
- Na kładkę wchodzi się z dwóch stron – od północy i od południa. Kiedy trwają prace na wejściu północnym, czynne jest południowe i odwrotnie – tłumaczy rzecznik.
Dodatkowo krótki fragment schodów od spocznika, czyli miejsca, gdzie schody się łączą, do głównego ciągu kładki, jest również wygrodzony w połowie. Dzięki temu przejście jedną lub drugą stroną jest zawsze możliwe. Taki sposób organizacji prac zapewnia ciągłość ruchu pieszych, co jest szczególnie istotne dla mieszkańców oraz turystów korzystających z tej trasy.
Prace remontowe są niezbędne nie tylko ze względów estetycznych, ale przede wszystkim dla zapewnienia bezpieczeństwa użytkownikom. Schody od dawna budziły niepokój mieszkańców, jednak dopiero teraz rozpoczęto ich remont.
Teraz pozostaje tylko cierpliwie czekać na zakończenie prac, które mają się odbyć w okresie wakacyjnym. Prawdopodobnie we wrześniu drogowcy oddadzą do użytku nowe schody.
Napisz komentarz
Komentarze