Kuriozalna sytuacja w słynnym hotelu Marriott. Wszystkie pokoje, w rezerwacji online, nagle stały się niedostępne. Popularny program do wyszukiwana noclegów informuje o braku miejsc. Na oficjalnej stronie sieci Marriott widnieje podobny komunikat – w języku angielskim. „Hotel nie ma dostępnych miejsc”. Miejsc nie ma na żaden sprawdzony przez nas dzień. To znak, że zostały one wycofane z oferty.
Recepcja warszawskiego Marriotta mówi nam o „pewnym zamieszaniu”. Przez telefon słyszymy, że to awaria systemu, a w ciągu kilku dni sytuacja powinna wrócić do normy. Rezerwacje są przyjmowane, ale głównie telefonicznie. Pracownicy z przyzwyczajenia witają się podając nazwę Marriott mimo, że to nie jest już prawda.
Jak ustaliła „Rzeczpospolita” pięciogwiazdkowy hotel w centrum Warszawy stracił prawo do nazwy Marriott. „Potwierdzamy, że Warsaw Marriott Hotel przestał być częścią portfolio obiektów Marriott Bonvoy” – powiedziała gazecie Katarzyna Gospodarek, rzeczniczka Marriotta na Polskę i tę część Europy.
Zwróciliśmy się do rzeczniczki z prośbą o szczegółowe informacje. Czekamy na odpowiedź.
Sprawy nie komentuje również LIM Center, zarządca wieżowca określanego potocznie jako „Marriott”. Nieoficjalnie dowiadujemy się, że pięciogwiazdkowy hotel będzie działał nadal, ale już bez wsparcia Amerykanów. Jedna z teorii, którą poruszają media branżowe, dotyczy sporu o pieniądze. Koncern miał mieć wątpliwości co do ponoszonych kosztów w czasie pandemii. Sprawa trafiła do prokuratury, a także Międzynarodowego Trybunału Arbitrażowego w Londynie. Z kolei LIM Center złożył zawiadomienie w Prokuraturze Rejonowej Warszawa-Śródmieście. Chodzi o działalność na szkodę spółki LIM Center, a co za tym idzie konkretne straty finansowe.
Najsłynniejszy hotel w Polsce?
Hotel Marriott znajdujący się w centrum LIM to ikoniczny budynek Warszawy. Powstawał ratami, w latach 1977-1982 oraz 1987-1989. W momencie otwarcia był to pierwszy Marriott za Żelazną Kurtyną. Przez kolejne lata hotel będący powiewem zachodu odwiedzały gwiazdy pokroju Michael Jacksona, Luciana Pavarotti czy prezydenci USA: Barrack Obama, Donald Trump czy Joe Biden.
Sama nazwa spółki-zarządcy składa się z trzech liter będących skrótem od „Lot i Marriott”. Taki był bowiem pierwotny pomysł na wykorzystanie wieżowca, w niższej części funkcjonować miały biura linii LOT, a także dworzec lotniczy (z możliwością odprawy i przewiezienia na Okęcie), a powyżej ekskluzywny hotel amerykańskiej sieci Marriott.
Napisz komentarz
Komentarze