Jest nowy przetarg na remont Oficyny Burkego, ale co ma się tam znaleźć?

Oficyna Burkego w końcu ma przejść remont. Wątpliwości budzi jednak docelowa funkcja obiektu. Jak mówi w rozmowie z Raportem Warszawskim radny Karol Szyszko, prawdopodobnie powrócą tam mieszkania, choć dzielnica tego jasno nie deklaruje. „Uzyskałem odpowiedź, że przyszłe przeznaczenie budynku zostanie wyznaczone dopiero po przeprowadzeniu remontu, moim zdaniem wtedy będzie już za późno” – mówi.
Oficyna Burkego na Kawęczyńskiej.
Oficyna Burkego na Kawęczyńskiej.

Autor: Maciej Gillert / Raport Warszawski

Oficyna Burkego to powstały około 1890 roku budynek przy Kawęczyńskiej, który jest jednym z reliktów drewnianej zabudowy Pragi. W 2015 roku trafił on do rejestru zabytków, dzięki staraniom lokalnych społeczników. Jednak od tamtego czasu jego stan się pogarsza, w 2016 roku wyprowadził się stamtąd ostatni lokator. Z kolei 3 lata temu wykonano prace zabezpieczające oficynę. Teraz praski ZGN ogłosił przetarg na jego remont. Już kolejny raz, bo w czerwcu tego roku takie postępowanie zakończyło się porażką. Wówczas jedyna firma, która się zgłosiła, za prace zażyczyła sobie kwoty przekraczającej możliwości urzędu. 

Jest przetarg na remont praskiego drewniaka 

Przetarg unieważniono do czasu uzyskania dodatkowych środków. W zeszłym roku na inwestycję rząd przeznaczył 3,5 mln zł, a niedawno 2 mln do tej puli dorzuciło miasto. Dzięki temu praski ZGN mógł otworzyć kolejny konkurs ofert. Szacowany koszt przebudowy to 5 mln złotych. Chęć jej wykonania można zgłaszać do końca września. 

- Remont jest niezbędny. To wyjątkowy obiekt w prawobrzeżnej Warszawy. To jeden z dwóch budynków drewnianych i jedyny piętrowy, który zachował się z tej dawnej XIX-wiecznej Warszawy. Od 2016 roku jest on wykwaterowany, bo wcześniej służył jako budynek mieszkalny. Od tamtej pory władze dzielnicy szukają środków na zabezpieczenie zabytków i pomysłu na jego funkcję – mówi nam Karol Szyszko, praski radny z PiS. 

Oficyna Burkego
Oficyna Burkego / autor: Maciej Gillert / Raport Warszawski

Do Oficyny Burkego powrócą mieszkańcy? 

Radny ma nadzieję, że w trwającym przetargu uda się wyłonić wykonawcę, w przeciwnym wypadku dzielnica może stracić środki uzyskane na ten cel. Czas na podpisanie umowy ma do końca roku. Wątpliwości budzi jednak docelowa funkcja drewniaka. Na ten moment dzielnica nie deklaruje, co ma znaleźć się w wyremontowanym budynku.

- Od zarządu dzielnicy uzyskałem odpowiedź, że przyszłe przeznaczenie budynku zostanie wyznaczone dopiero po przeprowadzeniu remontu, natomiast moim zdaniem wtedy będzie już za późno. Jednak już w samej procedurze przetargowej jest dokument, który jasno wskazuje na to, że powróci tam funkcja mieszkaniowa, choć dzielnica nie chce się do tego przyznać. Pytanie, czy jest to funkcja docelowa, czy umowa z wykonawcą będzie aneksowana – mówi nam Karol Szyszko.

Radny ma wątpliwości, czy do oficyny powinni powrócić mieszkańcy, dlatego zaproponował dzielnicy przeprowadzenie w tej sprawie konsultacji społecznych, które pozwoliłby na ustalenie najlepszej funkcji. Sam sugeruje, że byłoby to dobre miejsce na Centrum Integracji Międzypokoleniowej lub bibliotekę miejską. 

Kiedy można spodziewać się remontu Oficyny Burkego? Z dokumentów przetargowych dowiadujemy się, że po podpisaniu umowy wykonawca będzie miał 750 dnia na skończenie prac. Popisana może ona zostać pod koniec września, a więc drewniak odnowiony zostanie najwcześniej w drugiej połowie 2026 roku. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
NAPISZ DO NAS

Masz temat dotyczący Warszawy? Napisz do nas. Zajmiemy się Twoją sprawą.