Radny Piotr Wertenstein-Żuławski złożył interpelację, w której apeluje o rozważenie doraźnych zmian ustawienia sygnalizacji świetlnej na ul. Marszałkowskiej pomiędzy Rondem Dmowskiego a pl. Konstytucji.
- Jeżeli transport publiczny ma być traktowany priorytetowo w Warszawie, postulowane przez mnie zmiany nie mogą czekać do przebudowy ul. Marszałkowskiej, bo to jest perspektywa lat. Tymczasem, nawet niewielkie przestawienie ustawienia świateł mogłoby bardzo szybko spowodować, aby tramwaje nie stały na skrzyżowaniu z każdą przecznicą ul. Marszałkowskiej - uzasadniał w interpelacji.
Poprosił też o podjęcie starań, aby już teraz usprawnić przejazdy tramwajowe ul. Marszałkowską.
- Problem polega na tym, że jak się wsiądzie do tramwaju na Rondzie Dmowskiego i jedzie do pl. Konstytucji, tramwaj zatrzymuje się dużo częściej, niż ma to sens. Przerwy na postojach są całkiem spore. Przejechanie niewielkiego odcinka, który liczy około kilometra, zajmuje bardzo dużo czasu. Tramwaj zatrzymuje się na światłach na ul. Żurawiej, na przystanku Hoża i potem przy ul. Wilczej. Na tak krótkim odcinku zatrzymuje się trzy-cztery razy. Postój trwa czasami dwie minuty. Nie jest to ekonomiczne i nie sprzyja priorytetowi dla komunikacji publicznej - wyjaśnił w rozmowie z nami Wertenstein-Żuławski.
Jak dodał, są już przykłady różnych odcinków linii tramwajowych, gdzie transport tramwajem ma priorytet. Radny proponuje, żeby tak zgrać światła, żeby pojazd po zabraniu pasażerów z przystanku, miał już zielone światło.
- Władze miasta twierdzą, że pełny priorytet dla komunikacji miejskiej będzie po przebudowie tego odcinka Marszałkowskiej, ale to jest kwestia lat. W przyszłym roku na wiosnę będzie robiony odcinek na północ, czyli od Ronda Dmowskiego do Ogrodu Saskiego. Przebudowa i zrobienie pełnej elektroniki to jest większa inwestycja. Natomiast samo mechaniczne przestawienie świateł, żeby tramwaj miał priorytet, nie jest wielką rewolucją, a przyniesie już pewien efekt - podkreślił radny.
Władze miasta nie odpowiedziały jeszcze na interpelację.
Napisz komentarz
Komentarze