Reklama
ReklamaBanner

Park Morysin w Wilanowie i zrujnowane zabytki. „To ostatni dzwonek, aby je uratować”

Czy charakterystyczne zabytki z wilanowskiego rezerwatu Morysin czeka nieuchronna zagłada? Zdaniem miejskich radnych to ostatni dzwonek, by uratować te XIX-wieczne budynki przed całkowitym rozpadem. Apele do władz dzielnicy nic nie dały, bo zarządcą terenu jest ministerstwo kultury i dziedzictwa narodowego. Tym samym sprawa trafiła do Rady Miasta, aby z pomocą prezydenta Trzaskowskiego zaapelować do rządu o działanie.
Park Morysin w Wilanowie i zrujnowane zabytki. „To ostatni dzwonek, aby je uratować”
Ruiny pałacu mogą się zawalić.

Autor: UM Warszawa

Ruiny pośród pięknej zieleni

Park Morysin, poza swoją florą, jest znany warszawiakom także z innego powodu. To obecność charakterystycznych zabytków, głównie z XIX wieku. Niestety, część z nich znajduje się w fatalnym stanie. Niszczycielskiemu działaniu czasu chętnie pomagają wandale, urządzający sobie w okolicy dzikie imprezy, często zakrapiane alkoholem. 

Zdaniem radnych - zarówno dzielnicowych z Wilanowa, jak i tych ogólnomiejskich, konieczna jest renowacja zabytków, które stanowią część dziedzictwa kulturowego dzielnicy. Niestety ich stan techniczny jest tragiczny. Mowa o dwóch konkretnych budynkach:

  • pałacyku klasycystycznym w formie rotundy z 1811 roku;
  • domu Dozorcy z 1850 roku, projektu Franciszka Marii Lanciego.

- Chcemy, żeby miasto zajęło się tymi zabytkami. Są one w fatalnym stanie i często stanowią miejsce spotkań młodzieżowych imprez zakrapianych alkoholem. Zdajemy sobie sprawę z tego, że Warszawa może nie mieć wystarczających środków lub możliwości prawnych, aby zaopiekować się tymi budynkami. Dlatego prosimy prezydenta Trzaskowskiego, chociażby o to, by pomógł nam przedstawić tę sprawę ministerstwu kultury i dziedzictwa narodowego. Obecnie zabytki po prostu się rozpadają — komentuje miejska radna Zioło-Pużuk.

Burmistrz Wilanowa nie był chętny udzielić pomocy

Sprawa renowacji, a przynajmniej konserwacji obecnych zabytków Morysina, była podejmowana przez radnych dzielnicy już kilka razy. Teraz trafiła do Rady Miasta, ponieważ zdaniem radnych tylko wsparcie prezydenta Trzaskowskiego pozwoli przekonać resort do podjęcia działań. Do tej pory z problemem próbowali sobie radzić radni dzielnicy, tacy jak Daniel Kość z Nowej Lewicy, jednak nie uzyskali od burmistrza Wilanowa żadnego wsparcia.

- Skąd pomysł, by skierować sprawę aż do ministerstwa? Pałac i dom znajdują się w rezerwacie przyrody Morysin, który jest częściowo zarządzany przez Muzeum Pałacu Króla Jana III Sobieskiego, czyli jednostkę organizacyjną podległą resortowi kultury. Kilka razy interweniowałem w tej sprawie do władz Wilanowa, te jednak nie poczuwały się do odpowiedzialności za obiekty, mówiąc, że to teren administrowany przez ministerstwo kultury. Stąd moja współpraca z radną Zioło-Pużuk, aby przedstawić ten problem na forum Rady Miasta i być może uzyskać wsparcie prezydenta — dodaje dzielnicowy radny Kość.

- Te budynki są bardzo ważnym elementem dziedzictwa kulturowego naszej dzielnicy.  Niestety od wielu lat nikt się nimi nie zajmuje. Moim zdaniem zabytki te grożą zawaleniu. Są zniszczone, oszpecone grafiki, wszędzie jest pełno śmieci, w tym butelki po alkoholu oraz popularne „małpki”. Jest to ostatni dzwonek, aby je uratować — dodaje. 

Autorzy interpelacji oczekują od zarządcy terenu, tj. ministerstwa, konkretnych działań:

  • po pierwsze należałoby zabezpieczyć zabytki przed dalszym niszczeniem — zarówno z powodu działania czasu, jak i wandali;
  • drugi etap to podjęcie działań konserwatorskich, budynki te mają bowiem niemalże 200 lat.

Wilanowski Park Kulturowy — Morysin, będący rezerwatem przyrody, leży po wschodniej stronie Jeziora Wilanowskiego. Utworzono go w 1996 roku w celu ochrony lasu łęgowego, charakterystycznego dla terenów położonych nad rzekami i potokami. W XIX wieku nazywano go laskiem Na Kępie i wykorzystywano jako zwierzyniec. W romantyczny park przemieniony został przez Aleksandrę Potocką, dawną właścicielkę Wilanowa. To z jej inicjatywy wybudowano tam m. in. pałacyk w stylu klasycystycznym, którego charakterystycznym elementem była rotunda. W 1903 roku pałacyk był już niezamieszkany, a po II wojnie światowej podpadał stopniowo w ruinę. Obecnie zachowane są tylko mury obwodowe rotundy.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

mlajtar 06.11.2024 15:15
Pamiętam, jak w połowie lat 80 tych dokonano wycinki ogromnych drzew w Parku Morysin, pnie niektórych leża do dziś. Wtedy na ścianach opisywanych budynków widać było jeszcze kolor farby. Rozpoczęto budowę drogi do "pałacyku", najokazalszej budowli n przeciwko Pałacu w Wilanowie. Od tego czasu nawet tymczasowe zabezpieczenia uległy zniszczeniu. W środku obecnego rezerwatu, funkcjonowały ogrody działkowe pracowników Muzeum Narodowego. Po 40 latach ostatnie ślady tego parku giną w ziemii, bo nikomu nie zależy. Byłoby to wspaniałe miejsce na hodowlę koni?

NAPISZ DO NAS

Masz temat dotyczący Warszawy? Napisz do nas. Zajmiemy się Twoją sprawą.

Reklama
Reklama