Postulaty wolontariuszy z Palucha
Na początku listopada odbyło się pierwsze spotkanie prezydenta Trzaskowskiego z wolontariuszami i pracownikami schroniska. Powiedziała nam, że poruszono kwestię nie tylko zakazu wstępu kocich wolontariuszy do szpitala, ale również braku promocji kotów szpitalnych i łamania regulaminu - zdaniem wolontariuszy - przez dyrektorkę Agnieszkę Pinkiewicz. W spotkaniu z prezydentem Rafałem Trzaskowskim wzięło udział pięciu pracowników schroniska: przedstawiciele weterynarzy, opiekunka kocia, kierownik do spraw dydaktyki i biura adopcji.
Podczas spotkania Prezydent zapoznał się z listą postulatów przygotowanych przez wolontariuszy Schroniska na Paluchu. Wówczas Rafał Trzaskowski obiecał, że odbędzie się kolejne spotkanie, podczas którego porozmawia z wolontariuszami i pracownikami o możliwych rozwiązaniach dla przedstawionych postulatów.
Spotkanie wolontariuszy z prezydentem Trzaskowskim
26 listopada w piątek odbyło się zapowiadane spotkanie przedstawicieli wolontariuszy i radnych miasta, uczestniczących w posiedzeniach Rady Dialogu Społecznego, z Prezydentem Warszawy Rafał Trzaskowski. Tematem wydarzenia było omówienie wszystkich postulatów dotyczących funkcjonowania schroniska.
Prezydent zapowiedział gotowość do opracowania zasad prawidłowego funkcjonowania Schroniska i kolejne uzgodnienia w tym zakresie z zainteresowanymi w najbliższych tygodniach. Rafał Trzaskowski poinformował też, że wedle jego wiedzy, Dyrektorka Schroniska usuwa z wolontariatu wyłącznie osoby rzadko przychodzące do schroniska i niezaangażowane - poprzez nieprzedłużanie umów wolontariackich.
- Mija kolejny tydzień od protestu, od wielu miesięcy sygnalizujemy Panu Prezydentowi, to co się dzieje w schronisku. Na piątkowym spotkaniu dowiedzieliśmy się, że dalej będziemy szukać jakiegoś rozwiązania. Wciąż nie ma propozycji rozwiązania, które można byłoby zacząć wdrażać tak, żeby koci wolontariusze mogli zacząć promować koty ze szpitala - wyjaśnia nam Monika Jaworska wolontariuszka ze Schroniska na Paluchu.
Monika Jaworska zaznacza, że wolontariusze wciąż czekają na konkretne rozwiązania ze strony prezydenta, które pomogłyby im promować chore koty do adopcji i zrealizują pozostałe postulaty. Podczas piątkowego spotkania nie zatwierdzono żadnego postulatu z listy, ponadto nie padła żadna obietnica dotycząca tego, czy którakolwiek z nagłośnionych rzeczy, można od razu zrealizować.
Napisz komentarz
Komentarze