ReklamaBanner

Koniec oględzin pogorzeliska hali przy Marywilskiej. Znaleziono pieniądze, biżuterię i złoto

Po 200 dniach od wybuchu pożaru hali przy ul. Marywilskiej stołeczni policjanci wraz z Prokuraturą Krajową zakończyli oględziny 6 hektarów spalonej hali. Celem oględzin było odzyskanie mienia i zabezpieczenie materiału dowodowego, który w dalszej fazie śledztwa pozwoli prokuraturze oraz biegłym wyjaśnić przyczyny pożaru. Jak dotąd zabezpieczono w sumie 8 bankomatów, 33 sejfy i 48 kasetek. Do rąk właścicieli trafiło blisko 1,9 mln zł, a także prawie 1 kg złota w sztabkach i 3 kg biżuterii.
Zakończono oględziny hali przy ul. Marywilskiej
Zakończono oględziny hali przy ul. Marywilskiej

Autor: Marek Szałajski

Do pożaru Centrum Handlowego przy ul. Marywilskiej na Białołęce doszło 12 maja. Informacja o pożarze postawiła służby w stan gotowości o godz. 3.30 nad ranem. Na miejscu pracowali policjanci oddziału prewencji, ruchu drogowego oraz jednostek policji z Pragi Północ i Białołęki. W początkowej fazie policjanci ruchu drogowego zabezpieczali trasy dojazdowe oraz kierowali na objazdy. 

Policjanci prewencji zabezpieczali miejsce pożaru, aby ułatwić pracę służbom ratunkowym i nie dopuszczali osób postronnych do zagrożonej strefy. Bezpośrednio po zakończeniu akcji gaśniczej policja podjęła czynności polegające m.in. na ustaleniu i przesłuchaniu świadków i zabezpieczeniu zapisów z monitoringu. Podjęto także  współpracę z biegłymi z zakresu pożarnictwa, w tym ekspertami z Akademii Pożarniczej w Warszawie.

Śledztwo trwa

Śledztwo w sprawie pożaru zostało wszczęte 13 maja br. Od 22 maja jest ono prowadzone w Mazowieckim Wydziale Zamiejscowym Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie. 

Śledztwo prowadzone jest w sprawie sprowadzenia zdarzenia zagrażającego mieniu w wielkich rozmiarach mającego postać pożaru hali targowej, na skutek którego właściciel kompleksu handlowego oraz najemcy stanowisk usługowo-handlowych ponieśli szkody w łącznej nieustalonej wysokości przekraczającej milion zł.

W hali przy ul. Marywilskiej 44 było 1400 sklepów i punktów usługowych. Znaczna większość z nich została spalona lub doszczętnie zniszczona. Poszkodowanych zostało ponad 700 osób. Decyzją Komendanta Stołecznego Policji została powołana specjalna grupa śledcza do przeprowadzenia postępowania przygotowawczego.

Oględziny hali

Oględziny hali rozpoczęły się 30 lipca. Nikt wtedy jeszcze nie wiedział, że - biorąc pod uwagę ogrom zniszczeń oraz ich obszar - prace potrwają tylko 121 dni. Prace poprzedziło wiele decyzji kierownictwa stołecznej policji niezbędnych, aby zarządzać operacją logistyczną na niespotykaną dotąd skalę. 

Przygotowano i uruchomiono ogromne zasoby logistyczne, których zadaniem było m.in. zaopatrzenie w niezbędne środki transportowe, zbudowanie zaplecza biurowo-technicznego na miejscu prac oraz jego wyposażenie.

- W wiele działań zaangażowane były zewnętrzne podmioty, które służyły pomocą i wsparciem. Konieczne było zapewnienie infrastruktury teleinformatycznej oraz wdrożenie systemów łączności radiowej. Dowództwo Komponentu Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni zapewniło specjalistyczny wóz dowódczo-sztabowy wraz z wyposażeniem i kontenery logistyczne, a Zakład Obsługi Systemu Monitoringu miasta st. Warszawy zadysponował kamery monitoringu miejskiego - przekazał w komunikacie podkom. Jacek Wiśniewski z Komendy Stołecznej Policji. 

Zakończono oględziny spalonej hali Autor: Marek Szałajski

200 dni po pożarze

Od dnia pożaru minęło 200 dni. W tym czasie na miejscu zdarzenia pracowali policjanci różnych pionów, a także prowadzący śledztwo prokuratorzy. Od 30 lipca do 28 listopada przeprowadzono oględziny 1400 pawilonów wraz z ciągami komunikacyjnymi. Na miejscu pracowało 6 grup oględzinowych. Złożone były ze 100 policjantów oraz 55 prokuratorów z Departamentu do Walki z Przestępczością Zorganizowaną i Korupcją Prokuratury Krajowej i Wydziałów Zamiejscowych PZ z Warszawy, z Katowic, z Białegostoku, z Lublina, z Rzeszowa, z Łodzi, z Gdańska i ze Szczecina, a także z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Na miejscu pracowały też ekipy ze stołecznych wydziałów teleinformatyki, pionu kryminalnego, a także zespoły procesowe z wydziału dochodzeniowo-śledczego. Ich zadaniem było m.in. przesłuchanie ponad 60 świadków oraz 440 osób pokrzywdzonych w związku z pożarem.

W wyniku przeprowadzonych oględzin w pogorzelisku śledczy zabezpieczyli w sumie 33 sejfy i 48 kasetek z pieniędzmi, a także 8 bankomatów, w których znajdowało się łącznie prawie 1,2 miliona zł. Wśród wielu pomieszczeń, które uległy zniszczeniu, znajdowały się także 2 kantory i 2 salony jubilerskie.

Dotychczas poszkodowanym zwrócono:

  • blisko 2 mln zł w formie niespalonych pieniędzy
  • szereg nadpalonych banknotów
  • blisko 1 kg złota w sztabkach oraz ponad 3 kg biżuterii
  • ponad 33 kg spalonych bilonów

Oględziny wszystkich wartościowych rzeczy odzyskanych z pogorzeliska przeprowadzane są w obecności pokrzywdzonych. Po ich zakończeniu znalezione pieniądze, biżuteria i złoto przekazywane są sukcesywnie prawowitym właścicielom. 

Głównym celem prowadzonych oględzin było zebranie obszernego materiału dowodowego, który pomoże teraz śledczym i biegłym w ustaleniu przyczyn i okoliczności pożaru.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

NAPISZ DO NAS

Masz temat dotyczący Warszawy? Napisz do nas. Zajmiemy się Twoją sprawą.

Reklama
Reklama