Z rowerów miejskich w Warszawie w 13. sezonie działania systemu skorzystało prawie 400 tys. użytkowników. W tym roku wszyscy przejechali łącznie ponad 17 mln km.
Operatorem systemu Veturilo jest Nextbike Polska, który obsługuje także miejskie wypożyczalnie rowerów w innych miastach. Veturilo wróci na warszawskie ulice 1 marca przyszłego roku. Kwestia wyłączenia na trzy zimowe miesiące systemu wypożyczeń budzi liczne kontrowersje. Zapytaliśmy Zarząd Dróg Miejskich o przyczyny takiej decyzji.
- W każdym sezonie Veturilo w Warszawie działa od początku marca do końca listopada. Nie zdecydowaliśmy się na pozostawienie rowerów na zimę dlatego, że ze statystyk wynika, że byłyby one rzadko wypożyczane. Tak jest co roku. Już w listopadzie statystyki wypożyczeń lecą na łeb na szyję. Niektóre miasta mają system rowerów na zimę. Niektóre robią to częściowo - np. 1/3 rowerów zostaje na ulicach. W Warszawie przyjęliśmy taki model, że na trzy miesiące zimowe są one chowane do magazynów, naprawiane i 1 marca wracają na ulice - przekazał nam rzecznik Zarządu Dróg Miejskich Jakub Dybalski.
Dopytany, czy pozostawienie rowerów na zimę byłoby dla nich szkodliwe ze względu na niskie temperatury, rzecznik wskazał, że operatorowi byłoby trudniej utrzymać stan techniczny całego systemu.
- Natomiast Nextbike ma takie systemy, w których rowery zimują na ulicach, więc pewnie by sobie z tym poradził. To nie jest powód, dla którego w Warszawie przyjęliśmy model dziewięciomiesięczny. Powodem są statystyki wypożyczeń. Listopad pod względem wypożyczeń jest już dużo słabszy niż wrzesień czy październik, i tak jest co roku - podkreśla Dybalski.
Innego zdania są miejscy aktywiści z Miasto Jest Nasze. Miejski radny Jan Mencwel tłumaczy, że system powinien działać też zimą.
- Rower to pojazd całoroczny, a zimy mamy coraz słabsze. Skoro w takich krajach jak Finlandia transport rowerowy jest popularny również zimą, to w Warszawie też może tak być. Ewentualnie można rozważyć ograniczenie liczby stacji i rowerów na zimę, co łatwo zorganizować w aplikacji - argumentuje radny.
Veturilo ma przede wszystkim zapewniać szybkie i łatwe poruszanie się po mieście, zwłaszcza na krótszych dystansach. Dlatego też pierwsze 20 minut wypożyczenia jest bezpłatne. Tak jest od początku funkcjonowania systemu. W ten sposób władze miasta zachęcają użytkowników do traktowania roweru jako kolejnego środka komunikacji miejskiej.
Statystyki rosną z roku na rok
Miejski rower zadebiutował na warszawskich ulicach 13 lat temu. Natomiast w tym roku mieszkańcy po raz drugi korzystali z niego w wersji 3.0. Dwa lata temu system został zmodernizowany - pojawiły się nowe stacje i rowery, z których można skorzystać przy pomocy nowej aplikacji i systemu wypożyczania. W tym roku przekonało się do niego kolejnych 160 tys. użytkowników. Tym samym warszawskie Veturilo ma już dokładnie 397 969 zarejestrowanych użytkowników, którzy mieli do dyspozycji 3330 pojazdów i 332 stacje we wszystkich dzielnicach.
Zarejestrowani użytkownicy wypożyczyli jednoślady niemal 5 mln razy. Oznacza to średnio 5,59 wypożyczeń na jeden rower. Użytkownicy spędzali na nich średnio 24 min i 15 s oraz przejeżdżali ok. 3,5 km. Taki dystans pozwoliłby okrążyć Ziemię wokół równika aż 426 razy - podkreśla w komunikacie Zarząd Dróg Miejskich.
Różne rodzaje rowerów
Wśród wspomnianych 3330 rowerów są zarówno te tradycyjne, jak i rowery elektryczne oraz tandemy. Średni czas jazdy na tradycyjnym rowerze jest zbliżony do średniej ze wszystkich przejazdów. Przy rowerach elektrycznych jest już krótszy o ponad 3,5 minuty. Natomiast w przypadku tandemów jest aż o blisko 12 minut dłuższy. Na elektrykach użytkownicy pokonują też średnio dystans krótszy o 600-700 metrów.
Użytkownicy Veturilo mają dostęp także do pięciu siostrzanych systemów z Marek, Otwocka, Piaseczna, Pruszkowa i Józefowa. Kompatybilność z innymi sieciami wypożyczeń nie tylko powiększyła bazę dostępnych rowerów, ale przede wszystkim stacji. Od tamtej pory rowery Veturilo można było bez problemu zostawiać na stacjach w podwarszawskich miejscowościach. I odwrotnie - użytkownicy systemów z ościennych miast i gmin mogą korzystać ze stołecznych rowerów i stacji Veturilo.
Rowerem głównie przez Śródmieście
Spośród dzielnic, gdzie miejski rower jest najczęściej wypożyczany, na pierwszym miejscu jest Śródmieście. W jego granicach zarejestrowano blisko 1 mln 150 tys. wypożyczeń, czyli prawie 24 proc. wszystkich operacji. Druga na podium jest sąsiednia Wola, gdzie zarejestrowano o ponad 500 tys. wypożyczeń mniej. Na trzecim miejscu jest Mokotów, z wynikiem również nieco ponad 500 tys.
Nic więc dziwnego, że najpopularniejsze stacje Veturilo znajdują się właśnie w granicach Śródmieścia. Najwięcej wypożyczeń (ponad 70 tys.) i zwrotów (82 tys.) zarejestrowano przy stacji metra Centrum Nauki Kopernik, czyli przy bulwarach wiślanych i Elektrowni Powiśle. Drugą najpopularniejszą stacją jest ta przy Arkadii – w pobliżu centrum handlowego i dworca Warszawa Gdańska. Odnotowano tu ponad 51,5 tys. wypożyczeń i ponad 53 tys. zwrotów.
Napisz komentarz
Komentarze