Reklama
ReklamaBanner

Warszawa walczy z nielegalnymi reklamami i obiektami. Mogłaby pomóc uchwała krajobrazowa

Warszawski Zarząd Dróg Miejskich przedstaw bilans walki z nielegalnymi reklamami. Tylko w listopadzie tego roku urzędnicy usunęli aż 79 obiektów, które nie tylko psuły estetykę miasta, ale i realnie zagrażały uczestnikom ruchu drogowego. „Nielegalne obiekty, w tym reklamy, to zmora naszych dróg, dlatego nie ustajemy w ich likwidacji” - przekonują urzędnicy.
Zdjęcie przed i po kontroli jednego z budynków w Warszawie

Źródło: Zarząd Dróg Miejskich

Miasto walczy z reklamową patologią

ZDM tylko w listopadzie przeprowadziło aż 483 kontroli, których efektem była likwidacja 79 nieprzepisowych obiektów — mowa tutaj głównie o reklamach lub banerach. Urzędnicy sprawdzali przede wszystkim pas drogowy, na którym notorycznie nielegalnie stawiane są różnego rodzaju instalacje. Pod uwagę brane jest także to, czy dana reklama swoją obecnością nie stwarza zagrożenia, dla każdego uczestnika ruchu.

W listopadzie przeprowadziliśmy 483 kontrole, w tym 267 dotyczące reklam. W wyniku naszych działań usuniętych zostało 36 reklamy i 43 inne nielegalne obiekty umieszczone w pasie drogowym bez naszej zgody” - czytamy w raporcie ZDM-u. To jednak nie wszystko, ponieważ urzędnicy wystawili także aż 212 kar administracyjnych, finansowych. Co ciekawe tego typu bilans jest nie tylko efektem pracy urzędników ZDM-u, ale i pomocy ze strony mieszkańców. Warszawiacy mają bowiem bardzo chętnie zgłaszać nielegalne obiekty, dzwoniąc na numer 19115.

Sprawdzanie legalności reklam jest elementem szerszej kontroli pasa drogowego. ZDM zwraca także uwagę na inne obiekty, takie jak kioski czy stoiska handlowe — w tym pawilony, będące swoistą zmorą Warszawy.

Kary potrafią być bardzo dotkliwe

Kary, jakie nakłada ZDM, potrafią być bardzo dotkliwe. Zgodnie z ustawą o drogach publicznych, kara za zajęcie pasa drogowego bez zezwolenia zarządcy drogi to dziesięciokrotność opłaty za okres, w którym reklama była wyeksponowana. Opłaty są różne i zależą m. in. od wielkości reklamy, czasu jej umieszczenia i kategorii drogi.

Przykładowo jeśli pas drogowy drogi powiatowej był zajęty przez 30 dni przez reklamę o powierzchni 5 mkw., a stawka opłaty za zajęcie pasa drogowego wynosiła 3,10 zł. mnożąc te wartości, kwota kary wyniosłaby 4650 zł.

Listopadowe podsumowanie akcji / źródło: Zarząd Dróg Miejskich 

Zbawienna byłaby uchwała krajobrazowa

Takie liczby kontroli i kar to w dużej mierze efekt chaosu przestrzennego. Skutecznie ograniczy go uchwała krajobrazowa dla Warszawy, o której obecnie mówi się niewiele.

Pierwszy raz projekt uchwały zaprezentowany został w 2017 roku i wzbudził wówczas wielkie zainteresowanie opinii publicznej. W 2018 roku zaktualizowany dokument został wyłożony do publicznego wglądu w trybie ustawowym. Po rozpatrzeniu uwag projekt trafił do Rady m. st. Warszawy. 16 stycznia 2020 roku radni niemal jednogłośnie przyjęli dokument – uchwałę uchylił jednak wojewoda mazowiecki, Konstanty Radziwiłł, który jest członkiem partii PiS.

O dalszych losach uchwały zadecydowały wyroki sądów administracyjny kolejnych instancji. Proces ten trwał dwa lata. Po orzeczeniu sądów Warszawa została zobowiązana do ponownego uzgodnienia i wyłożenia dokumentu. Stało się to pod koniec lutego bieżącego roku.

Konsultacje społeczne trwały od 24 lutego do 31 marca, więc głos w sprawie m. in. reklam, szyldów, małej architektury czy ogrodzeń mogły zabrać również mieszkanki i mieszkańcy stolicy. Od tamtej pory wieści o uchwale ucichły. 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

NAPISZ DO NAS

Masz temat dotyczący Warszawy? Napisz do nas. Zajmiemy się Twoją sprawą.

Reklama
Reklama