Od godziny 17:00 aktywiści wstrzymują przejazd jednej z głównych arterii Warszawy - Wisłostrady, co doprowadziło do sporego paraliżu komunikacyjnego. Skala protestu jest wyjątkowa – zwykle w podobnych akcjach (protest trwa już od 3 tygodni) brało udział zaledwie kilka osób, blokujących jedną stronę jezdni. Tym razem, przy udziale ponad 40 osób, ruch został wstrzymany w obydwu kierunkach.
Nie wykluczone, że po sprawie z Marianną Schreiber (którą opisujemy w powyższym artykule), protest nabrał rozgłosu. Do Ostatniego Pokolenia dołączył Strajk Kobiet i ruch Obywateli RP. Na miejscu pojawili się również streamerzy i influenserzy np. Robert Pasut.
Protest w obliczu kryzysu klimatycznego
Akcja ma być odpowiedzią na bierność rządu wobec kryzysu klimatycznego. Działacze przywołują symbolikę solidarności – zarówno z czasów stanu wojennego, jak i w kontekście współczesnych wyzwań ekologicznych. Na Moście Gdańskim zawisł transparent z napisem „Czas apokalipsy jest TERAZ”, nawiązujący do zdjęcia Chrisa Niedenthala z 13 grudnia 1981 roku.
- Wierzymy, że solidarne działania mogą doprowadzić do zmiany i zapewnić przyszłość naszym pokoleniom – mówił Tytus Kiszka, jeden z uczestników protestu.
Organizatorzy podkreślają, że akcja ma zwrócić uwagę na konieczność natychmiastowych działań w obliczu pogłębiającej się katastrofy klimatycznej. W ich ocenie polski rząd nie tylko ignoruje zagrożenia, ale wręcz przyczynia się do ich eskalacji, poprzez brak systemowych reform w obszarze transportu i ochrony środowiska.
Postulaty aktywistów
„Ostatnie Pokolenie” przedstawia dwa kluczowe postulaty jako podstawę do zmiany polityki klimatycznej:
- Przekazanie wszystkich środków z budowy nowych autostrad i dróg ekspresowych na rozwój regionalnego transportu publicznego.
- Wprowadzenie jednolitego biletu za 50 zł miesięcznie na transport regionalny w całym kraju.
Według aktywistów rząd nie tylko nie podejmuje działań w kierunku realizacji tych postulatów, ale unika dialogu z obywatelami.
- Bierność decydentów wobec kryzysu klimatycznego jest porażająca. Dlatego opór i protesty będą trwały – podkreśla Zofia Sobczak, rzeczniczka ruchu.
Utrudnienia na Wisłostradzie
Blokada Wisłostrady wywołała ogromne utrudnienia w ruchu. Korek sięgnął sąsiednich dzielnic, a kierowcy byli zmuszeni do korzystania z objazdów. Skala protestu i fakt blokady w obu kierunkach spowodowały nie mały chaos komunikacyjny, który trwał przez wiele godzin. Jeszcze w godzinie publikacji materiału, okolice Mostu Gdańskiego wyglądają tak:
Na miejscu obecne były służby miejskie i policja, monitorujące przebieg wydarzeń. Nie zdecydowano się jednak na interwencję, co wzbudziło różne opinie wśród kierowców.
Apel o ostrożność!
Tego rodzaju protesty mogą pojawiać się niespodziewanie w kolejnych tygodniach, dlatego zarówno kierowcy, jak i piesi powinni zachować szczególną czujność. Najlepiej dziś ominąć okolice Wisłostrady.
Akcja aktywistów wywołuje mieszane uczucia – jedni popierają ich cele, inni krytykują formę działania, wskazując na uciążliwości dla mieszkańców. W obliczu kolejnych zapowiadanych protestów, warto pamiętać o wzajemnym szacunku i ostrożności na drodze, by uniknąć niebezpiecznych sytuacji.
Napisz komentarz
Komentarze