Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym poinformowało, że na jednym z najbardziej ruchliwych skrzyżowań w Warszawie działa już system Red Light. Chodzi o zbieg ulic Hynka, Łopuszańskiej i Alei Krakowskiej, czyli rondo Wojnara, gdzie od 20 grudnia kierowców pilnuje 28 kamer.
Nowoczesny system kontroli drogowej przy Lotnisku Chopina
Głównym celem tak zaawansowanej kontroli ruchu drogowego jest namierzenie kierowców, którzy łamią przepisy, przejeżdżając na czerwonym świetle. System Red Light automatycznie rejestruje zachowanie kierujących na drodze i nie wymaga przy tym nadzoru człowieka. Komputer jest przy tym skuteczny i nie ma litości dla naginających prawo. Kamery dokumentują wykroczenia, identyfikują pojazd, dokładny czas złamania przepisów i czas, jaki minął od zapalenia się czerwonego światła. Cały system aktywuje się dopiero 2 sekundy od zmiany sygnalizacji świetlnej.
- Kontrole będą prowadzone z wykorzystaniem kamer, które po przekroczeniu przez pojazd wirtualnej linii detekcji w trakcie nadawanego czerwonego światła, automatycznie wykryją i zarejestrują wykroczenie. Urządzenia mają zidentyfikować pojazd, którym naruszono przepisy, jego kategorię oraz markę, zapewnić rozpoznanie numerów tablic rejestracyjnych jadących pojazdów oraz do każdego zarejestrowanego zdarzenia przyporządkować dane dotyczące miejsca i czasu jego wystąpienia, oraz czasu trwania fazy czerwonego światła – tłumaczy działanie systemu Główny Inspektorat Transportu Drogowego.
Montaż systemu Red Light był rozważany w kilku lokalizacjach w Warszawie, ale ostatecznie zdecydowane się na niego jedynie na rondzie Wojnara.
Po zarejestrowaniu wykroczenia przez kamery kierowcy mogą otrzymać karę. Za przejazd na czerwonym świetle można dostać mandat w wysokości 500 złotych i 15 punktów karnych.
Napisz komentarz
Komentarze