W sercu bielańskiego Parku Olszyna w niedzielę, 12 stycznia pojawiła się niezwykła postać – śnieżna "Bałwanica". To prawdziwe dzieło sztuki stworzyła Weronika Górska, właścicielka lokalnej pracowni krawieckiej Weronika Górska Atelier. Rzeźba od razu przyciągnęła uwagę mieszkańców, zachwycając swoją formą i detalami.
Z miłości do detali
Weronika Górska, na co dzień zajmująca się tworzeniem sukni ślubnych i wieczorowych, postanowiła przenieść swoją precyzję i kreatywność na nietypowy materiał – śnieg. Jak mówi, pomysł na "Bałwanicę" zrodził się spontanicznie:
– Konstrukcję mam w małym paluszku i stwierdziłam, że trzeba zrobić jakąś bałwanicę dla towarzystwa, dla tych chłopaków bałwanów w parku. I stąd właśnie taka postać dziewczęca – tłumaczyła w rozmowie z Raportem Warszawskim.
Rzeźba przedstawia urokliwą królewnę śnieżkę. Jak zdradziła artystka, postać została wyposażona nawet w detale, takie jak but na obcasie czy wydrążoną nogę, które można dokładnie obejrzeć z każdej strony.
Dzieło stworzone w cztery godziny
Proces tworzenia "Bałwanicy" trwał około czterech godzin. Weronika wspólnie z mężem rozpoczęła prace około 14:00, a skończyła przed 18:00. Para nie tylko włożyła w dzieło dużo wysiłku, ale także musiała je bronić przed potencjalnymi wandalami.
– W pewnym momencie jakiś chłopak do nas podleciał i chciał nam rozwalić tę rzeźbę. Więc przeczekaliśmy, aż towarzystwo pójdzie do domów – wspomina pani Weronika.
Na szczęście, mimo tych drobnych incydentów, "Bałwanica" przetrwała noc. Jak zaznaczyła autorka, minusowe temperatury pomagają w utrwaleniu rzeźby, dzięki czemu może ona cieszyć oczy przechodniów przez kolejne dni.
Atrakcja dla całych rodzin
Dzieło Weroniki Górskiej szybko stało się atrakcją Parku Olszyna. Mieszkańcy Bielan przychodzą podziwiać "Bałwanicę", robiąc zdjęcia i z zaciekawieniem oglądając jej dopracowane detale. Sama artystka podkreśla, że śnieżna królewna powstała, by wprowadzić odrobinę radości i magii do zimowego krajobrazu dzielnicy.
- Niesamowite! Ukłony dla Pani Artystki - za pomysł, za wykonanie! I za optymizm, wszak ponoć idzie odwilż... - komentują mieszkańcy Bielan.
Czy "Bałwanica" stanie się inspiracją dla kolejnych artystów-amatorów na Bielanach? Jedno jest pewne – śnieg w rękach kreatywnych ludzi może stać się materiałem do stworzenia czegoś wyjątkowego.
Napisz komentarz
Komentarze