Jeszcze kilka lat temu sercem Kabat było hipermarket Tesco oraz przyległy pasaż handlowy, które oferowały szeroką gamę usług i produktów. Niestety, pod koniec października 2021 roku Tesco zakończyło swoją działalność, pozostawiając po sobie pustkę, której nikt do tej pory nie zapełnił.
Obecnie na Kabatach funkcjonują tylko dwa dyskonty tej samej sieci, ulokowane na dwóch różnych końcach osiedla, oddalonych od siebie o około 2,5 kilometra. W reprezentatywnej części Kabat nie ma żadnego większego sklepu spożywczego, a oferta ogranicza się do małych osiedlowych sklepików.
Mieszkańcy szukają usług poza Kabatami
Na Kabatach mieszka około 30 tysięcy osób. Jak zauważa ursynowski radny Mateusz Rojewski, duża część z nich musi korzystać z usług w innych częściach Ursynowa, a nawet w Piasecznie czy bardziej odległych dzielnicach Warszawy.
– Po zamknięciu popularnego hipermarketu Tesco oraz pasażu handlowego jest tutaj zdecydowanie dużo przestrzeni usługowej do zagospodarowania. Mieszkańcy Kabat z radością powitaliby pasaż handlowy, hipermarket, kręgielnię czy dużą sieciową siłownię z prawdziwego zdarzenia – podkreśla Rojewski.
Brak infrastruktury na Kabatach nie ogranicza się tylko do sklepów. Mieszkańcy wskazują także na brak siłowni z prawdziwego zdarzenia. Obecnie jedyną opcją jest lokalny klub fitness, który, choć popularny, nie zaspokaja wszystkich potrzeb społeczności.
Radny Mateusz Rojewski w swojej interpelacji zapytał Zarząd Dzielnicy, czy w nowej inwestycji dewelopera Echo-Archicom, powstającej na terenie dawnego Tesco, znajdzie się miejsce na dużą siłownię. Burmistrz Robert Kempa odpowiedział jednak, że tego typu potrzeby należy zgłaszać bezpośrednio do inwestora.
Nowa inwestycja – nowe nadzieje?
Deweloper Archicom, odpowiedzialny za budowę nowego osiedla w miejscu dawnego Tesco, ma ambitne plany. Projekt przewiduje stworzenie dziewięciu budynków mieszkalnych, około 500 mieszkań oraz przestrzeni usługowej o łącznej powierzchni 4500 mkw.
– Naszą ambicją jest stworzenie nowego centrum lokalnego Kabat, które stanie się wygodnym miejscem do życia, spotkań i odpoczynku – deklaruje deweloper.
W sercu osiedla ma powstać Rynek Kabacki – zielony plac z kawiarniami, restauracjami oraz przestrzenią na jarmarki i targi śniadaniowe. Planowane są także lokale usługowe, takie jak piekarnie, zakłady fryzjerskie i sklep spożywczy na poziomie -1.
Choć inwestycja Archicom zapowiada się obiecująco, mieszkańcy Kabat pozostają sceptyczni. Problem niedoboru sklepów i usług trwa już ponad dwa lata, a wizja przyszłości wciąż jest tylko na papierze. Czy nowe osiedle zaspokoi potrzeby społeczności, czy też Kabaty pozostaną symbolem niewykorzystanego potencjału? Czas pokaże.
Napisz komentarz
Komentarze