Jak donieśli nam Czytelnicy, pomnik Powstania Warszawskiego, który znajduje się na Placu Krasińskiego został zagrodzony. Na miejscu pracuje ekipa remontowa. Dowiedzieliśmy się, że prace polegają na przywróceniu pierwotnego wyglądu betonowym elementom, które z biegiem lat uległy znacznemu zniszczeniu. Czytelnik - który zwrócił się do nas - zastanawia się czy ten moment, tuż przez 80. rocznicą wybuchu Powstania Warszawskiego, jest najlepszy na remont.
Ustaliliśmy, że już na początku roku władze Śródmieścia zapowiedziały konieczność przeprowadzenia remontu konserwatorskiego zabytkowego pomnika, który od lat stanowił ważny element krajobrazu dzielnicy. Prace ruszyły, gdy Zarząd Terenów Publicznych otrzymał dzielnicowe środki.
- Decyzja o przeprowadzeniu remontu zapadła po otrzymaniu środków finansowych przez Zarząd Terenów Publicznych 17 kwietnia bieżącego roku. Zaraz po uzyskaniu funduszy przystąpiono do ogłoszenia przetargu i wyboru wykonawcy. Umowa na remont konserwatorski pomnika została podpisana 21 maja - tłumaczy rzecznik Śródmieścia Paweł Ciach.
Kiedy koniec remontu pomnika Powstania Warszawskiego?
Remont prowadzony jest etapami. Najpierw naprawiane są bloki kamienne, a następnie konserwacji poddane będą elementy z brązu. Według pierwotnych ustaleń remont miał trwać do końca sierpnia, z krótką przerwą na 1 sierpnia. Jak udało nam się dowiedzieć, konserwatorzy przyspieszyli, a prace mają zakończyć się 29 lipca 2024 roku. Po zakończeniu teren wokół pomnika zostanie uporządkowany, co ma umożliwić godne uczczenie rocznicy Powstania Warszawskiego.
- Prace konserwatorskie zostaną zakończone 29 lipca 2024 r. a teren uporządkowany - obiecuje rzecznik Śródmieścia.
Podczas obchodów planowane jest usunięcie ogrodzenia wokół pomnika, co pozwoli na swobodny dostęp do tego ważnego miejsca pamięci. Dzięki przeprowadzonym pracom pomnik ma odzyskać swój pierwotny blask i będzie mógł dalej pełnić swoją rolę jako symbol heroizmu oraz poświęcenia powstańców warszawskich.
Remont ma na celu odnowienie betonowych powierzchni pokrytych chropowatym tynkiem, nałożonym podczas wcześniejszych remontów. Tynk ten, z powodu użytkowania i napraw lokalnych, odpada, kruszy się i niszczy postument. Na powierzchni bloków pojawiły się duże uszkodzenia.
Zdaniem miejskich specjalistów ponowne nałożenie tynku jest konieczne ze względu na bardzo zły stan betonu, który ujawnił się podczas użytkowania pomnika. Widoczne wady materiału, takie jak różnice w kolorze i fakturze betonu, pęknięcia, ubytki oraz rdzawe plamy spowodowane korozją zbrojenia, wymagają dokładnej naprawy. Pod pomnikiem znajduje się tzw. komora techniczna pełniąca funkcję fundamentu, z której spadały kawałki tynku.
Napisz komentarz
Komentarze