Reklama

Ulica Wileńska ma trafić do rejestru zabytków. To przeszkoda dla odnowienia zrujnowanych kamienic?

Układ urbanistyczny ulicy Wileńskiej na Pradze-Północ ma trafić do rejestru zabytków. Mazowiecki konserwator niedawno wszczął postępowanie w tej sprawie. Z jednej strony to szansa na zachowanie wartości historycznej tej okolicy, z drugiej wpis do rejestru może zahamować remonty przy Wileńskiej.
Ulica Wileńska na Pradze-Północ w Warszawie.
Ulica Wileńska na Pradze-Północ w Warszawie.

Autor: By Adrian Grycuk - Own work, CC BY-SA 3.0 pl, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=47851734

28 lutego Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków ogłosił, że rozpoczyna procedurę wpisu do rejestru zabytków historycznego układu urbanistycznego ulicy Wileńskiej na odcinku od Targowej do Konopackiej. Będzie to już kolejna ulica na Pradze-Północ, która będzie podlegała tej formie ochrony. W rejestrze znajduje się już część Targowej, Ząbkowskiej, Kępnej czy Brzeskiej.  

Kiedyś prestiżowa, dziś zapomniana 

Wileńska to kolejna ważna ulica dla historii dzielnicy. Powstała ona około roku 1860, kiedy zakładano Nową Pragę. Jej nazwa nawiązuje do wybudowanego w 1865 roku Dworca Petersburskiego, z którego odjeżdżały pociągi do Wilna. Początkowo dworzec był skierowany fasadą w stronę Wileńskiej na wysokości Zaokopowej, stąd w 1866 roku wytyczono tam pierwszą warszawską linię tramwaju konnego, zapewniła ona dogodne połączenie z Dworcem Wiedeńskim. Historia Dworca Petersburskiego skończyła się w 1915 roku, kiedy to wysadzili go Rosjanie. W jego miejscu zbudowali gmachy kolejowe, w tym siedzibę Warszawskiej Dyrekcji Kolei. 

Wileńska to okolica, która nie ucierpiała znacząco w czasie II wojny światowej, dlatego to właśnie tam po wojnie ulokowały się władze PRL, które urzędowały w gmachu kolejarzy. Nieopodal powstała też ambasada ZSRR. Z czasem jednak Wileńska zaczęła tracić swoją pozycję. Wciąż znajduje się tam mnóstwo kamienic zbudowanych na przełomie XIX i XX wieku, jednak ich stan często jest fatalny. 

Wileńska niegdyś była przedpolem dworca i bramą wjazdową do miasta, po zniknięciu dworca, którego ruiny rozebrano w 1919 roku, zaczęła ona pełnić funkcję mieszkaniową, stała się także zapleczem Targowej.

Obecnie Wileńska nadal może zachwycać wartościowymi zabytkami, choć zazwyczaj są one przykryte warstwą graffiti i zdegradowane. Do ważniejszych obiektów na tej ulicy należy budynek pod numerem 9 powstały pod koniec XIX wieku, gdzie mieścił się komisariat carskiej policji, na który w 1905 roku nieudanego zamachu dokonał Stefan Okrzeja. W rejestrze figuruje też kamienica Arona Balfisza z 1890 roku, gdzie mieściła się ambasada ZSRR. Różnymi formami ochrony konserwatorskiej już teraz objętych jest wiele kamienic przy Wileńskiej. Na drodze można zauważyć także bruk oraz historyczne torowisko tramwajowe. 

Wileńska zabytkiem? Co to oznacza dla mieszkańców?

Wpis do rejestru układu urbanistycznego Wileńskiej z jednej strony będzie docenieniem jej wartości historycznej i dodatkową formą ochrony przed ingerencję w zabytek, z drugiej jednak strony start procedury może wiązać się z problemami dla mieszkańców. Od momentu jej wszczęcia do zakończenia wstrzymane muszą zostać wszelkie prace konserwatorskie, restauratorskie i budowlane, które mogłyby naruszyć wygląd ulicy. Zakaz dotyczy także działań objętych pozwoleniem na budowę. W praktyce oznacza to, że na Wileńskiej będzie można przez ten czas jedynie zabezpieczać budynki przed dalszą degradacją, a nie gruntownie je remontować. 

Wpis do rejestru układu urbanistycznego może być także utrudnieniem w planowaniu przebudowy Wileńskiej, która miałaby polegać na większej ingerencji w układ ulicy. Konserwator zaplanował pierwsze oględziny tej okolicy na 27 marca, sama procedura może trwać jednak latami, a część zabytków przy Wileńskiej z pewnością wymaga remontu już teraz. 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

NAPISZ DO NAS

Masz temat dotyczący Warszawy? Napisz do nas. Zajmiemy się Twoją sprawą.

Reklama
Reklama