Reklama

Molestowanie w OSiR Praga-Południe. Sprawca bez odpowiedzialności karnej

Po doniesieniach o molestowaniu seksualnym w Ośrodku Sportu i Rekreacji Praga-Południe dyrekcja podjęła decyzję o zakończeniu współpracy z oskarżonym pracownikiem. Dlaczego jednak sprawa nie trafiła do organów ścigania? Kiedy molestowanie staje się przestępstwem, a kiedy pozostaje w gestii pracodawcy?
Stadion OSiR Praga-Południe
Stadion OSiR Praga-Południe

Autor: Maciej Gillert / Raport Warszawski

Źródło: Raport Warszawski

Molestowanie w OSiR Praga-Południe

O sprawie pisaliśmy na początku marca. Pod koniec 2024 roku do Ośrodka Sportu i Rekreacji Praga-Południe wpłynęło zgłoszenie o molestowaniu seksualnym. Sprawa dotyczyła współpracownika, który miał naruszyć godność jednej z kierowniczek poprzez „niepożądane zachowania o charakterze seksualnym”. Dyrekcja OSiR zdecydowała o zakończeniu współpracy z oskarżonym, ale sprawa nie została zgłoszona do organów ścigania. Dlaczego?

Dyrektor OSiR, Marek Karpowicz, wyjaśnił nam, że zdarzenie nie nosiło znamion czynu zabronionego w rozumieniu Kodeksu Karnego, a jedynie naruszało przepisy Kodeksu Pracy. 

– Nie każde zachowanie, które stanowi molestowanie na gruncie Kodeksu Pracy, jest jednocześnie przestępstwem – podkreślił w oficjalnej odpowiedzi, na piśmie.

Jednocześnie zapewnił, że współpracownik nie miał kontaktu z klientami ośrodka, a jedyną ofiarą była wyżej wspomniana kierowniczka.

- Nadmieniam, że sytuacja nie dotyczyła pracownika, lecz współpracownika Ośrodka i jednej z kierowniczek a zadania służbowe współpracownika nie obejmowały kontaktu z klientami. Klienci nie byli narażeni na jakiekolwiek formy niewłaściwego zachowania ze strony tego współpracownika. Zakończono wszelką współpracę z tą osobą, co w ocenie Ośrodka wyeliminowało ryzyko w zakresie ewentualnych powtórzeń tego rodzaju sytuacji niepożądanych. W Ośrodku nie stwierdzono innych przypadków molestowania niż objęty zapytaniem - dodaje Karpowicz.

Kiedy molestowanie jest przestępstwem? Granice prawa karnego

Zgodnie z polskim prawem, molestowanie seksualne może być zarówno wykroczeniem w rozumieniu Kodeksu pracy, jak i przestępstwem ściganym na mocy Kodeksu Karnego. Kiedy jednak przekroczona zostaje granica? W Polskim prawie bardzo ciężko znaleźć jej przebieg, gdyż jest ona niezwykle cienka. Np. dotykanie drugiej osoby po pośladku nie zawsze musi być przestępstwem, często będzie jedynie wykroczeniem. Podobnie sprawa wygląda w przypadku pocałunków czy dotykania drugiej osoby.

  • Przestępstwo: Molestowanie staje się przestępstwem, gdy dochodzi do czynów o charakterze seksualnym, takich jak dotykanie intymnych części ciała, zmuszanie do czynności seksualnych czy uporczywe nękanie. W takim przypadku ofiara ma prawo zgłosić sprawę na policję, a sprawca może ponieść konsekwencje karne, włącznie z karą pozbawienia wolności.
  • Wykroczenie: Jeśli molestowanie ogranicza się do słownych uwag, żartów czy zachowań, ale naruszają one godność pracownika, jest to naruszenie Kodeksu pracy. W takiej sytuacji pracodawca ma obowiązek podjąć działania dyscyplinujące, ale nie ma obowiązku zgłaszania sprawy do organów ścigania.

W przypadku OSiR Praga-Południe ograniczono się do wewnętrznego rozpatrzenia sprawy. Zajął się tym Zespół ds. rozpatrywania zgłoszeń mobbingu, molestowania seksualnego i dyskryminacji. Ich zdaniem zdarzenie „nie nosiło znamion czynu zabronionego”. 

To powinno być zgłoszone

Radna Pragi-Południe, Dorota Spyrka, wyraziła zaskoczenie, że sprawa nie została zgłoszona do organów ścigania. 

– Oczywiście, to powinno to być zgłoszone niezależnie od tego, kto to jest i co dokładnie zrobił. Jestem w szoku, że tak się nie stało – powiedziała w rozmowie z Raportem Warszawskim.

Spyrka podkreśliła, że nawet jeśli ofiara nie chce kontynuować sprawy, ważne jest, by przełożeni dokładnie wyjaśnili, co się wydarzyło. Często w naszym społeczeństwie takie zachowania są normalizowane, a ofiary – wstydzą się zdarzenia lub nie wierzą w skuteczność zgłaszania sytuacji o charakterze molestowania seksualnego.

– Jeśli są to poważne przewinienia, sprawca powinien ponieść konsekwencje. Nie można bagatelizować takich sytuacji – dodała.

Radna zwróciła również uwagę na potrzebę wprowadzenia procedur antymobbingowych i szkoleń w jednostkach publicznych. – Każda instytucja powinna mieć jasne zasady reagowania na takie sytuacje. To nie może zależeć od indywidualnej oceny przełożonych – zaznaczyła.

Nawet jeśli zachowanie nie nosi znamion przestępstwa, lecz narusza godność pracownika, pracodawca ma obowiązek podjąć działania. W przypadku OSiR Praga-Południe dyrekcja uznała, że zachowanie współpracownika nie wymagało zgłoszenia na policję, ale zakończyła z nim współpracę.

W OSiR Praga-Południe istnieje Zespół ds. rozpatrywania zgłoszeń mobbingu, molestowania seksualnego i dyskryminacji. W 2025 roku planowane są również szkolenia antymobbingowe dla pracowników. Czy to wystarczy? Radna Spyrka uważa, że to dopiero początek. 

– Potrzebne są nie tylko szkolenia, ale też jasne procedury i wsparcie dla ofiar. Nie możemy pozwolić, by takie sytuacje były zamiatane pod dywan – podsumowała.

Według badań Międzynarodowej Organizacji Pracy ILO ponad 60 proc. ofiar molestowania seksualnego w miejscu pracy nie zgłasza sprawy ze strachu przed konsekwencjami lub brakiem wiary w skuteczność działań.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

NAPISZ DO NAS

Masz temat dotyczący Warszawy? Napisz do nas. Zajmiemy się Twoją sprawą.

Reklama
Reklama