Rafał Trzaskowski z wotum zaufania i absolutorium. Głosowanie poprzedziła burzliwa dyskusja

Przed głosowaniem Rafał Trzaskowski przedstawił raport o stanie miasta za 2023 rok, w którym podsumował ten czas, opisał największe sukcesy miasta i przywołał statystyki pokazujące zmiany w Warszawie. Następnie rozpoczęła się dyskusja dotycząca jego prezydentury i polityki miasta.

Lewica nie udzieliła Rafałowi Trzaskowskiemu wotum zaufania

Agata Diduszko-Zyglewska, przewodnicząca klubu Lewica-Miasto Jest Nasze-Razem podkreślała, że choć z władzami miasta współpraca czasem się udaje, to przez szereg kwestii radni z Lewicy nie mogą udzielić wotum zaufania prezydentowi. Argumentowała tę decyzję głównie biernością miasta wobec kryzysu mieszkaniowego i niewielką liczbą wybudowanych mieszkań komunalnych. Poruszyła również temat protestów pracowników kultury, którzy byli obecni na sali.

- Nie udało się jedna z rzeczy, która jest bardzo ważna – żeby płace w budżetówce były waloryzowane w kontekście tego, że rosną ceny. W wielu instytucjach nie było waloryzacji, a te podwyżki, które teraz są, są wyrównaniem skokowym tego, co się nie działo przez lata – mówił Agata Diduszko-Zyglewska. 

Radna argumentowała decyzję swojego klubu także kwestią podejścia miasta do projektowania przestrzeni publicznej. Przywołała przykład ulicy Puławskiej, gdzie niedawno doszło do tragicznego wypadku. Podkreśliła, że miasto powinno zmienić swoje podejście do tego problemu i zacząć tworzyć bezpieczniejsze i węższe drogi. Poruszyła także problem braku przejść naziemnych w niektórych miejscach, co wyklucza komunikacyjnie osoby z niepełnosprawnościami oraz starsze. 

- Mamy nadzieję, że w tych kilku kluczowych obszarach polityka miasta się zmieni, gdyż w wielu kwestiach chętnie współpracujemy – mówiła Agata Diduszko-Zyglewska. 

„Mamy plan na Puławską”

W odpowiedzi na zarzuty radnej dotyczące mieszkalnictwa Rafał Trzaskowski zaznaczył, że nie tylko w Warszawie nie udało się zrealizować programów dotyczących tego problemu. Skomentował także problem dotyczący wyprzedawania zasobu komunalnego miasta. 

- Jedyne co można zrobić, jeśli ktoś chce być rzetelny, to porównać, jak te programy działają w innych miastach. Wykonaliśmy ogromną część tego co było obiecywane, a w porównaniu z innymi podmiotami naprawdę jesteśmy w czołówce – mówił prezydent Rafał Trzaskowski.

- O kwestiach mieszkalnictwa mówiliśmy wielokrotnie. Jeżeli chodzi o zasób komunalny, jest on dla nas fundamentalny. Było mnóstwo presji, żeby go wyprzedać, ale tego nie robiliśmy, mimo złej sytuacji finansowej miasta. Robienie zarzutów, że my wyprzedajemy zasób mieszkaniowy, jest nieuczciwe. To działo się tylko w sytuacjach wyjątkowych, ale to się dzieje mega rzadko. To wyjątek od reguły, a reguła jest taka, że powiększamy nasz zasób mieszkaniowy – dodał. 

Prezydent odniósł się również do problemu Puławskiej. Jak zaznaczył, miasto nie ma wpływu na wszystkich piratów drogowych, a zrzucanie winy na miasto za tragiczny wypadek jest niesprawiedliwe, ale jak dodał, ma plan na zmianę ulicy Puławskiej. 

- Czy można było zrobić dogłębny remont Puławskiej i załatwić to wszystko na raz? To nie jest takie proste ze względu na koszty, ale też ze względu na to, że trwałoby to latami. W tym momencie mamy plan, jak rzeczywiście zmieniać ulicę Puławską – dodał.

Prezydent zaznaczył również, że rozmowy z przedstawicielami instytucji kultury cały czas trwają, jednak miasto nie jest w stanie od razu spełnić wszystkich ich oczekiwań.

- Jeżeli chodzi o kwestię zarobków w kulturze, nic mi nie spędza z powiek snu bardziej niż kwestia zarobków, nie ma takiego obszaru w mieście i ludzi pracujących dla miasta, którzy nie powinni zarabiać więcej. To jasne, ale są ograniczenia finansowe. Prowadzimy rozmowy, zaproponowaliśmy pewne podwyżki i jesteśmy w toku rozmów. Ja się zgadzam z tymi postulatami, ale nie jesteśmy w stanie od razu reagować na takim poziomie, na jakim Państwo by chcieli – tłumaczył prezydent. 

Brak koordynacji inwestycji w stolicy?

Głosowanie przeciwko udzieleniu wotum zaufania i absolutorium zapowiedział przewodniczący klubu Prawa i Sprawiedliwości w Radzie Warszawy Dariusz Figura. 

- Bardzo proszę zmienić tę płytę, że wszystkiemu winien jest rząd PIS-u oraz wydarzenia takie jak pandemia, wojna i kryzys uchodźczy. Obecnie za kraj odpowiada partia, której Pan jest wiceprzewodniczącym – mówił Dariusz Figura, który zaznaczył, że według ekspertów budżet Warszawy jest w dobrej kondycji. 

W swoim wystąpieniu Dariusz Figura argumentował tę decyzję. Odniósł się m.in. do tematu miejskiej polityki transportowej i komunikacyjnej, która jego zdaniem jest niewłaściwa. Stwierdził, że prezydent Rafał Trzaskowski próbuje na siłę zmieniać nawyki transportowe warszawiaków poprzez zmuszanie ich do korzystania z rowerów oraz komunikacji miejskiej, podczas gdy wielu mieszkańców stolicy preferuje poruszanie się autem. Jak zaznaczał, wynika to przede wszystkim z tego, że stolica jest rozlana na dużym obszarze. Według niego przeszczepianie rozwiązań transportowych z zachodnich miast w stolicy Polski się nie sprawdza. Dodał również, że z raportu o stanie miasta wynika, że komunikacja miejska w stolicy jest coraz mniej punktualna. Zwrócił też uwagę na to, że nadal większość miasta nie jest pokryta planami zagospodarowania przestrzennego. Inne powody, przez które PiS nie chciał udzielić wotum zaufania oraz absolutorium Rafałowi Trzaskowskiemu to m.in. rosnące zadłużenie warszawskich lokatorów. Dariusz Figura negatywnie oceniał także inwestycje realizowane w czasie kadencji Rafała Trzaskowskiego. 

- Jeśli chodzi o nowe inwestycje, to jest kompletny zastój. 5 lat to wystarczający czas, by przygotować nowe inwestycje. Do tej pory były realizowane jedynie pomysły z czasów kadencji Hanny Gronkiewicz-Waltz - mówił Dariusz Figura z PiS. 

Dariusz Figura wśród najbardziej potrzebnych inwestycji wymienił m.in. budowę obwodnicy śródmiejskiej. Zaznaczył jednocześnie, że w stolicy jest poważny problem z koordynacją poszczególnych zadań.

- Jest też kwestia koordynacji poszczególnych inwestycji. Gdy budowano II linię metra, to była doskonała okazja, by coś tam zbudować, nie zrobiono tego. Potem zrobiono skwer na placu Powstańców, a następnie zlikwidowano go pod budowę parkingu podziemnego. Teraz znów planuje się tam stworzenie zieleni. To jest kompletny brak koordynacji inwestycji w stolicy — mówił Figura.

- Pan nieustannie prowadzi jakąś kampanię wyborczą, parlamentarną, samorządową i pewnie wkrótce prezydencką, a Warszawa potrzebuje gospodarza, bo wiele z tych problemów to efekt tej narracji promowanej przez pana, że nie ma pieniędzy i nic się nie da zrobić, a prawda jest taka, że gdy nie ma kota, to myszy harcują — stwierdził Dariusz Figura.

Z kolei Barbara Socha z PiS zwróciła uwagę na to, że w Warszawie wciąż nie ma ulicy Lecha Kaczyńskiego, czego od lat domagają się radni Prawa i Sprawiedliwości. 

Rafał Trzaskowski z wotum zaufania i absolutorium

Ostatecznie dzięki głosom radnych Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski otrzymał wotum zaufania i absolutorium.

- Mieszkańcy Warszawy udzielili masowo wotum zaufania prezydentowi 7 kwietnia. Ja także to zrobię. Przekonuję mnie przede wszystkim kilka kwestii. Po pierwsze rekordowe wydatki inwestycyjne w zeszłym roku - 3 mld. Komunikacja publiczna — bardzo chciałbym panu prezydentowi podziękować za to podkreślanie, że jest to priorytet dla miasta. Ja sam jako klient komunikacji miejskiej bardzo to doceniam. Prezydent przejdzie do historii dzięki temu, że rozbudowuje sieć tramwajową na tak ogromną skalę. Przekonuję mnie też rozbudowa szpitala bielańskiego. Ten szpital bardzo tego potrzebował. To była inwestycja za 200 mln złotych — mówił Piotr Wertenstein-Żuławski, radny KO.

Za udzieleniem Trzaskowskiemu wotum zaufania głosowało 35 radnych, przeciw było 13, 6 osób wstrzymało się od głosu. Za udzieleniem prezydentowi Warszawy absolutorium głosowało 35 osób, przeciw 14 a 7 wstrzymało się od głosu.