Reklama

Co archeolodzy znaleźli pod placem Centralnym? „Nie zdawaliśmy sobie sprawy, że Pałac Kultury tego nie zniszczył”

Prace archeologiczne na placu Centralnym spowodowały opóźnienie inwestycji o niemal rok. Ale co właściwie znaleziono pod ziemią? O to pytamy pracującego tam badacza. „To fragment Warszawy nieodkrytej” – mówi nam prof. Hubert Kowalski.
Budowa placu Centralnego pod Pałacem Kultury w Warszawie.
Budowa placu Centralnego pod Pałacem Kultury w Warszawie.

Autor: Maciej Gillert

Źródło: Raport Warszawski

Budowa placu Centralnego pod Pałacem Kultury złapała roczne opóźnienie, po tym jak wkroczyli tam archeolodzy. Jeszcze do lat 50. XX wieku na tym terenie znajdowały się pozostałości 80 kamienic. W części przeznaczonej na budowę były również fragmenty przedwojennych ulic: Chmielnej, Złotej, Siennej, Śliskiej, Pańskiej, Zielnej oraz część Marszałkowskiej. Przebiegała tamtędy też ulica Wielka, która w całości zniknęła. Biegła ona równolegle do Marszałkowskiej.

Przed wojną obecny plac Defilad wypełniały secesyjne kamienice, było tam około 180 budynków mieszkalnych. Choć archeologowie zdawali sobie sprawę z historii tego miejsca, to nie sądzili, że znajdą tam aż tyle artefaktów. 

- My oczywiście mamy plany i zdjęcia, natomiast nie zdawaliśmy sobie sprawy, że Pałac Kultury tego nie zniszczył. Wydawało się, że tam nic nie ma, a jest całe miasto – mówi nam adiunkt w Katedrze Archeologii Klasycznej Wydziału Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego prof. Hubert Kowalski, który pracował na miejscu.

Co znaleziono pod placem Centralnym? 

W trakcie prac na placu Centralnym badacze szybko trafili na fragmenty bruku oraz dawnej zabudowy, choć historia tego miejsca jasno wskazywała na to, że mogą tam znajdować się takie artefakty, to nie sądzili, że były one aż tak głęboko. Na początku badań archeolodzy znaleźli na dawnej ulicy Złotej pozostałości kamienic, oryginalną nawierzchnię bazaltową, torowisko tramwajowe, a także granitowe krawężniki. Pod ziemią odkryto też rozdzielnię elektryczną.

Niedawno prace archeologów na placu Centralnym zostały zakończone. To z ich powodu cała inwestycja przesunęła się o niemal rok. Jak tłumaczył rzecznik ZDM, przez lata może nie być lepszej okazji na zbadanie przedwojennej Warszawy, dlatego urzędnicy zdecydowali się na szczegółowe badania. O to, co w zasadzie odkryto na tym placu budowy, zapytaliśmy pracującego tam archeologa.

- Znaleźliśmy tam fragmenty posadzek zgruzowanych kamienic i to, co znajdowało się w piwnicach. To pozostałości życia codziennego mieszkańców. To chociażby kolekcja kilkudziesięciu krzyżyków od srebrnych do brązowych, które prawdopodobnie były na sprzedaż, ale ktoś nie zdążył ich spieniężyć. Znaleźliśmy też skład apteczny, mnóstwo buteleczek i jakichś produktów aptecznych, a także kosmetyków. Wszystko, co ludzie przechowywali w tych suterenach, udało nam się odnaleźć. Były tam też setki słoików i podobnych rzeczy – tłumaczy prof. Hubert Kowalski. 

- Jest to fragment Warszawy nieodkrytej. Ta Warszawa nie została odbudowana, ta ulica Wielka. Największą wartość ma to, że zostało to zadokumentowane na nowo – dodaje. 

Kiedy plac Centralny będzie gotowy? 

Miasto planuje oddanie gotowego placu Centralnego na wiosnę 2025 roku, choć pierwotny plan zakładał, że stanie się to we wrześniu 2024. Po zakończeniu prac ma znajdować się tam się tam plac z nieregularny układ chodników i zieleni, ma on odwzorowywać sieć dawnych ulic i zarys budynków. Pojawią się tam także trawniki, które mają przypominać miejsca, gdzie stały niegdyś kamienice zburzone pod Pałac Kultury i Nauki. Koszt całej inwestycji to 61 mln złotych

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
NAPISZ DO NAS

Masz temat dotyczący Warszawy? Napisz do nas. Zajmiemy się Twoją sprawą.

Reklama
Reklama