ReklamaBanner

Jak wyglądała Warszawa w latach 30.? „Wirtualna podróż” przeniesie nas sto lat wstecz

Współtwórcy filmu „Warszawa 1935” przygotowali animację, dzięki której zobaczymy Warszawę z lat 30. Stojąc na rogu ul. Marszałkowskiej i Alej Jerozolimskich wystarczy wyciągnąć smartfon, by zobaczyć dawną Warszawę.
Marszałkowska
Marszałkowska w latach 30.

Autor: mat. pras.

Najpierw współtworzyli głośną animację „Warszawa 1935”, teraz postanowili przygotować „Wirtualną podróż”, czyli cyfrową rekonstrukcję dawnej Warszawy. Grupa czterech zapaleńców przenosi nas o sto lat wstecz. Za pomocą aplikacji w technologii Virtual Reality 360, stojąc na rogu Marszałkowskiej i Al. Jerozolimskich (od strony Cepeli), można zobaczyć, jak żyła Warszawa. Odtworzone zostały kamienice, szyldy, pojazdy, a także transport publiczny.

Dwuminutowy film umieszczono na portalu YouTube. To również obraz miasta, którego już niema. Poza Hotelem Polonia nie przetrwał żaden z przedwojennych budynków. Projekt ma pomóc w zrozumieniu, jak dawniej wyglądało miasto. Na ten temat rozmawiamy z jednym z współtwórców "„Wirtualną podróży”. 

 

Piotr Wróblewski: Dokąd przenosi nas „Wirtualna Podróż”? 

Ernest Julian Rogalski: Przenosimy się do lat 30. Skupiamy się na tym jak wyglądało miasto przed wojną. Ten obszar, gdzie teraz jesteśmy (skrzyżowanie Marszałkowskiej i Al. Jerozolimskie) kiedyś wyglądało zupełnie inaczej. Został właściwie tylko hotel Polonia, którego kawałeczek jest zachowany na filmie. 

W jaki sposób pracowali Państwo nad tą animacją? Kluczowa była praca w archiwach, przeglądanie historycznych zdjęć? 

Przede wszystkim obserwacja i zdobycie materiałów archiwalnych. Nie pomaga nam w tym sztuczna inteligencja. „Rzeźbimy cyfrowo” w komputerze. Jeśli chodzi o materiały, to ważne jest dla nas wszystko to, co ma najlepszy detal i jakość.

Animacja pokazująca dawną Warszawę / mat. pras. 

Trudniejsza jest praca w archiwach czy jednak „przerzucenie” tego do rzeczywistości wirtualnej?

Wszystko jest na jakimś etapie czasochłonne, ale mamy już 15 lat doświadczenia, więc w tej chwili to wszystko jest kwestią czasu i źródeł, z których korzystamy. Zdarzało się tak, że pracowaliśmy na jakiejś zamazanej pocztówce, a później ktoś na eBay’u wystawił oryginalną, w dużo lepszej rozdzielności.

W jaki sposób można odbyć tę „Wirtualną podróż”? 

Wystarczy smartfon, aplikacja YouTube, na której możemy znaleźć film. Warto obejrzeć w miejscu, w którym teraz stoimy (przecięcie Marszałkowskiej i Alei Jerozolimskich). 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
NAPISZ DO NAS

Masz temat dotyczący Warszawy? Napisz do nas. Zajmiemy się Twoją sprawą.