Do wypadku doszło na ul. Kowieńskiej na Pradze Północ. Na miejsce wypadku przyjechali strażacy z PSP oraz ratownicy z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego "Mediatrans" w Warszawie. Ci pierwsi odcięli przebity pręt od reszty ogrodzenia, drudzy z kolei przewieźli chłopca do szpitala.
O wypadku poinformowało pogotowie ratunkowe we wpisie na Facebooku.
- Nasi ratownicy prowadzą z chłopcem medyczne czynności ratunkowe. Pacjent wymaga hospitalizacji, bo czeka go pilny zabieg operacyjny. Lekarze muszą 14-latkowi usunąć fragment odciętego przez strażaków ogrodzenia. Chłopak, mimo odniesionych obrażeń, jest bardzo dzielny - cztamy we wpisie z niedzieli.
Chłopak został przewieziony do Szpitala Dziecięcego im. prof. dr. med. Jana Bogdanowicza. Jak informują władze placówki, 14-latek przeszedł już pomyślnie operację usunięcia pręta. Jego stan zdrowotny ma być dobry. Dziecko pozostanie jednak na obserwacji.
Nie jest to pierwszy taki wypadek
Jak przekazał nam Piotr Owczarski, rzecznik prasowy pogotowia, wypadki z udziałem dzieci i młodzieży, które chcą sobie „skrócić drogę”, pokonując niebezpieczne miejsca, są nagminne.
- Apelujemy do dzieci i młodzieży, by nie przechodzili przez płoty, ogrodzenia, tory kolejowe w miejscach niedozwolonych, przez jezdnie w miejscach do tego niewyznaczonych. Unikajcie też niestrzeżonych kąpielisk, jezior i rzek, na których nie ma wyznaczonych bojami bezpiecznych miejsc do spędzania czasu w wodzie. Bądźcie rozważni i rozsądni - czytamy w komunikacie warszawskich ratowników.
Napisz komentarz
Komentarze