Nowe torowisko w alei Waszyngtona. Tramwaje nie wyrobią się przed remontem „Średnicy”?

Torowisko w alei Waszyngtona na Pradze-Południe jest w fatalnym stanie. Tramwaje Warszawskie przyznają wprost, że budowana ponad osiemdziesiąt lat temu linia została źle zaprojektowana. Ani wtedy, ani podczas późniejszych remontów nie zbudowano tam odwodnienia torów. To powoduje, że są one regularnie zalewane, a następnie odkształcają się. Sytuacja jest na tyle poważna, że na trasie ciągle wprowadzane są nowe ograniczenia dla tramwajów.

- Zdajemy sobie sprawę, że torowisko jest w złym stanie. Staramy się te uszkodzenia na bieżąco naprawiać. Mogę zagwarantować, że cała trasa jest bezpieczna - mówi Konrad Niklewicz, wiceprezes Tramwajów Warszawskich.

Przyznaje, że niedługo odbędzie się punktowy remont na wysokości ul. Międzynarodowej i ul. Kinowej. W sumie, na przełomie września i października wymienionych zostanie 250 metrów torowiska, co będzie kosztowało aż pięć milionów złotych. „Naprawa metra torowiska kosztuje 15 tys. złotych” – ubolewa Niklewicz. Tymczasem temat generalnego remontu przeciąga się.

Remont alei Waszyngtona dopiero w latach 30.? 

Gdy kolejarze stwierdzili, że przesuwają – po raz kolejny – remont „Średnicy” pojawiły się głosy, by jeszcze przed tymi pracami wyremontować al. Waszyngtona. W złym stanie jest tu i jezdnia, i torowisko. Dodatkowo brakuje ścieżek rowerowych.

Tramwaje Warszawskie, na komisji infrastruktury, pokazały kilka wariantów trasy po remoncie. W zależności od propozycji, torowisko znajduje się:

• po północnej stronie (przy parku), 
• w pasie serwisowym między jezdniami
• albo – co najmniej prawdopodobne – tak jak obecnie po obu stronach. 

Ostateczny wybór uzależniony jest m.in. od układu ulicy. Projektanci proponują zwężenie al. Waszyngtona lub pozostawienie jej w obecnym układzie 2x2.

- Priorytetem jest zachowanie szpaleru drzew wzdłuż al. Waszyngtona. Naszym obowiązkiem jest o nie zadbać. Zamówiliśmy kosztowną analizę dendrologiczną. Otrzymaliśmy już wskazówki jak prowadzić prace budowlane, by zachować w zdrowiu rosnące tam drzewa – mówi Niklewicz. 

Wspomniane opracowania mocno wydłużają potencjalny moment rozpoczęcia prac remontowych. Na razie Tramwaje Warszawskie będą rozpisywały przetarg na sam projekt przebudowy al. Waszyngtona. 

- Chcemy podpisać umowę na wykonanie dokumentacji w lutym 2025. Samo przygotowanie będzie wymagało czasu, ponieważ zakres prac będzie ogromny. Chcemy, żeby w pierwszym etapie wyłoniony wykonawca przygotował pod dyskusję kilka wariantów przebudowy – mówił Konrad Niklewicz, wiceprezes Tramwajów Warszawskich. 

Jak szacuje, projekt będzie gotowy najwcześniej w 2028 roku. Dopiero wtedy – o ile miasto przeznaczy pieniądze na remont – rozpisany zostanie przetarg na budowę. To oznacza, że nowa al. Waszyngtona powstanie już w latach 30. Do tego czasu, raz po raz, tramwajarze będą wydawać miliony na remont torowiska.