Bazarki nie odeszły do lamusa. Kto robi zakupy na lokalnych targowiskach?

W Warszawie znajduje się około 50 lokalnych bazarów. Postanowiliśmy się wybrać na jedno z większych targowisk, aby przekonać się, na czym polega fenomen takich miejsc i kto je odwiedza. Odpowiedzi na te pytania udało się nam znaleźć na Hali Mirowskiej.
Hala Mirowska

Autor: fot. H. Dziekońska

Hala Mirowska od dawna przyciąga zarówno mieszkańców Warszawy,  kucharzy, jak i osoby z różnych części miasta, szukających lokalnych i naturalnych produktów. To jedno z najpopularniejszych warszawskich targowisk. W dni powszednie można zrobić zakupy w godzinach od 07.00 do 20.00, więc przez cały dzień przetacza się tu wiele osób. 

Tutaj można znaleźć najładniejsze kwiaty w Warszawie. 

Na początku widać wiele stoisk, na których znajdziemy najróżniejsze kwiaty, od wielobarwnych bukietów po jadalne ozdoby. Idąc wzdłuż kwiaciarnianych straganów, można usłyszeć, jak sprzedawcy doradzają klientom, które rośliny warto kupić. Widać, że lokalni przedsiębiorcy mają duże pojęcie o artykułach, którymi handlują. Jedna ze stałych bywalczyń Hali Mirowskiej wyjaśniła, czemu najczęściej kupuje kwiaty w tym miejscu:

Tutaj można znaleźć najładniejsze kwiaty w Warszawie. Rośliny z supermarketów mają się nijak do tych z Hali Mirowskiej. Mam swoich ulubionych sprzedawców, u których regularnie robię zakupy. Tutejsi handlarze są bardzo pomocni i świetnie doradzają w kwestii pielęgnacji kwiatów.

Kwiaty nie są jedynym produktem, z którego słynie targowisko. Przy budynku Hali Mirowskiej znajduje się bazar z różnymi straganami. Tutaj można kupić ekologiczne produkty bezpośrednio od lokalnych przedsiębiorców. Stoiska uginają się od świeżych owoców i warzyw. Stali klienci mają swoje ulubione stoiska, na których regularnie robią zakupy. Przemierzając targowisko, można zaobserwować pawilony, w których znajdują się lodówki z mięsem i rybami. Te produkty pochodzą z rzemieślniczych masarni, a ich smak jest zupełnie inny niż wyroby z sieciowych sklepów.

Na czym polega wyjątkowość tego miejsca? Śmiało można stwierdzić, ze Hala Mirowska łączy pokolenia. Klienci, którzy są stałymi bywalcami, to nie tylko seniorzy. Na targowisku spotkamy również młodych dorosłych czy rodziny z dziećmi. Kupujący chętnie wymieniają się poleceniami pawilonów, w których znajdują się najlepsze produkty z danej kategorii. Jedna z klientek, która regularnie robi zakupy na Hali Mirowskiej, powiedziała, że woli kupić świeże produkty tutaj, zamiast w supermarkecie:

Po odebraniu dziecka z przedszkola razem idziemy na Halę Mirowską, aby zrobić drobne zakupy. Odwiedzam sprawdzone przeze mnie stoiska, do których wracam po produkty, które najbardziej smakują mi i mojej rodzinie. Dłużej utrzymują świeżość i mam wrażenie, że są dużo smaczniejsze od tych, co można kupić w dyskontach.

Jaką funkcję pełnią lokalne warszawskie bazary?

 

O to, jaką funkcję pełnią warszawskie targowiska, zapytaliśmy się Ewy Latko, działaczki "Miasto Jest Nasze", która zajmuje się sytuacją bazarów:

W Warszawie mamy około 50-60 bazarów, wśród nich są miejskie (m.in. Hala Mirowska, przyp. red) oraz osiedlowe. Uważam, że targowiska pełnią funkcję społeczną i zrzeszają okolicznych mieszkańców. To miejsca, w których można nawiązywać relacje ze sprzedawcami, co jest szczególnie ważną kwestią dla seniorów. W przeciwieństwie do dużych marketów, na targowisku sprzedawcy mogą doradzić w kwestii wyboru produktu. To miejsca, które dają ludziom dostęp do świeżej żywności, którą mogą dostać w różnych cenach. Moim zdaniem bazary powinny być częścią systemu miejskiego. Jak możemy je ratować? Jako klienci możemy robić zakupy na lokalnych targowiskach. Natomiast jako społecznicy prowadzimy rozmowy dotyczące wydłużenia dzierżawy stoisk na bazarach, aby lokalni przedsiębiorcy mogli być spokojni o swoje miejsca pracy.

Rozmawiając z mieszkańcami Warszawy, można dojść do wniosku, że bazarki wciąż są popularnymi miejscami, gdzie można kupić różne produkty. Warto zadbać o lokalne targowiska, które są niepowtarzalnymi punktami handlowymi. 

Ankieta: Czy robisz zakupy na lokalnych bazarach?

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Mima 15.09.2024 14:20
Niestety wszystkie bazary na Dolnym Mokotowie, Sadybie zlikwidowano. Zostają tylko dyskontó. Straszne to jest i niezrozumiałe, że w innych krajach targi są wręcz dopieszczane, a u nas wszystko likwidują.

NAPISZ DO NAS

Masz temat dotyczący Warszawy? Napisz do nas. Zajmiemy się Twoją sprawą.