- Start nowego systemu został zaplanowany na przełom 2026 i 2027 r. - przekazał nam rzecznik prasowy ZTM Tomasz Kunert.
Obecnie podróżujący komunikacją miejską po stolicy posługują się biletem w postaci tradycyjnego kartonika lub długoterminowym, czyli plastikową kartą. Na popularności zyskują bilety kupowane w aplikacjach. W 2023 roku pasażerowie kupili w ten sposób ponad 40 mln biletów, najwięcej ze wszystkich kanałów sprzedaży – informował w marcu br. ZTM.
Założenia projektu nowego systemu biletowego ma być reakcją na potrzeby pasażerów i światowe trendy. Nowy system biletowy umożliwi opłatę za przejazd za pomocą karty płatniczej, telefonu, smartwatcha oraz karty miejskiej. Pozwoli także zaplanować podróż. Wskaże najkorzystniejszą trasę, którą zmieni w razie konieczności.
Pasażerowie nie będą więc musieli martwić się o zakup biletów i ich kasowanie. Bezpieczeństwo ma gwarantować współpraca z partnerami specjalizującymi się w płatnościach bezgotówkowych: Visa i MasterCard.
Do dziś nie wyłoniono wykonawcy
W październiku 2023 roku ZTM ogłosił postępowanie w trybie dialogu konkurencyjnego na wybór wykonawcy. Jak się dowiedzieliśmy, do dziś nie udało się wyłonić zwycięskiej firmy.
Według założeń, początkowo oba systemy biletowe, czyli obecny i nowy, mają funkcjonować równocześnie. W tym czasie zostanie zmieniona infrastruktura biletowa. Zainstalowane zostaną nowe kasowniki oraz urządzenia pokładowe w pojazdach, na stacjach metra i parkingach P+R.
Wprowadzone zostaną też rozwiązania pro pasażerskie – bilety na karcie płatniczej, dedykowana aplikacja mobilna i portal pasażera.
- Osoby korzystające regularnie z transportu publicznego, po zarejestrowaniu się w systemie za pomocą aplikacji mobilnej lub portalu pasażera będą mogły kupować bilety okresowe, przypisane do indywidualnego konta pasażera oraz do wybranego przez użytkownika elektronicznego środka płatności. Pasażer zadecyduje czy chce bilet długookresowy w aplikacji, karcie płatniczej czy na plastikowej karcie miejskiej - wyjaśniał w marcu br. ZTM.
Kartonikowe bilety z paskiem magnetycznym zastąpi karta płatnicza, telefon czy zegarek. Przypisane do nich zostaną informacje niezbędne do opłaty za przejazd. Będzie to możliwe dzięki wykorzystaniu MTT/PayG (Mass Transit Transaction/Pay As You Go), modelu płatności bezgotówkowych opracowanego dla transportu publicznego przez Visa i MasterCard. Dostępny będzie również bilet krótkookresowy papierowy z kodem QR.
Turyści oraz pasażerowie okazjonalni za przejazd zapłacą kartą płatniczą (w tym smartfonem lub smartwatchem z uruchomionymi płatnościami). W momencie wejścia i wyjścia z pojazdu przyłożą ją do kasownika lub bramki metra. Na koniec dnia system automatycznie wyliczy i pobierze opłatę za przejazdy.
Napisz komentarz
Komentarze