Reklama
ReklamaBanner

Sejmowa Komisja Infrastruktury poparła zmianę Prawa lotniczego. Czy to oznacza koniec blokady „wuzetek” wokół Chopina?

Zmiana Prawa lotniczego coraz bliżej. Sejmowa Komisja Infrastruktury poparła projekt, który odblokuje możliwość wydawania decyzji o warunkach zabudowy na terenach przy lotniskach, w tym w Warszawie. Czy to szansa na rozwój miasta, czy otwarcie drzwi dla deweloperów?
Lotnisko Chopina i jego plan generalny.
Lotnisko Chopina i jego plan generalny.

Autor: Maciej Gillert

Źródło: Raport Warszawski

Sejmowa Komisja Infrastruktury dała zielone światło zmianie Prawa lotniczego, która ma odblokować możliwość wydawania decyzji o warunkach zabudowy tzw. „wuzetek” na terenach objętych planami generalnymi lotnisk. Głosowanie odbyło się wczoraj – spośród 31 posłów 20 było za, 10 przeciw, a jeden wstrzymał się od głosu. Sprawa dotyczy m.in. Warszawy, gdzie tereny objęte ograniczeniami zajmują aż 28% powierzchni miasta. Czy zmiana będzie korzystna dla mieszkańców, czy też otworzy furtkę dla deweloperów?

Co się zmieni w Warszawie?

Dotychczasowe prawo uniemożliwiało wydawanie decyzji o warunkach zabudowy na terenach w pobliżu lotnisk, jeśli były one objęte planami generalnymi, mimo że w wielu przypadkach plany miejscowe dla tych obszarów nigdy nie powstały. Blokada szczególnie dotknęła Warszawę, gdzie znaczna część gruntów – głównie wokół Lotniska Chopina – pozostaje niezagospodarowana, choć mogłaby być przeznaczona na mieszkania czy inne inwestycje.

Zmiana przepisów pozwoli na realizację inwestycji bez konieczności uchwalania planów miejscowych, co znacznie przyspieszy proces decyzyjny. Jeśli projekt zostanie zatwierdzony przez Sejm, tereny objęte restrykcjami mogą zyskać nowe życie. Pytanie tylko, czy lepsze?

Tereny objęte planem generalnym. / fot. google.maps.pl/Raport Warszawski

Wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska nie kryje zadowolenia z decyzji Komisji Infrastruktury:

– Wielkie podziękowania dla przewodniczącego Mirosława Suchonia i posła sprawozdawcy Piotra Kandyby, wszystkich parlamentarzystów i parlamentarzystek głosujących za tą niezwykle ważną dla mieszkańców i mieszkanek gmin sąsiadujących z lotniskami w całej Polsce ustawą – podkreśla Kaznowska.

Dla Warszawy zmiana oznacza przede wszystkim nowe możliwości rozwoju terenów w okolicach lotniska, które od dłuższego czasu były wyłączone z obrotu inwestycyjnego.

PiS krytykuje: "lotnicze LexDeveloper"

Nie wszyscy są jednak zadowoleni. Politycy PiS ostro skrytykowali projekt na specjalnie zwołanej konferencji prasowej. Poseł Marcin Horała nazwał go „skandalicznym” i oskarżył wnioskodawców o działanie w interesie deweloperów:

– To lobbystyczna wrzutka legislacyjna, w wyniku której w strefie ochronnej lotnisk będzie można zaledwie na podstawie decyzji o warunkach zabudowy realizować deweloperskie inwestycje – mówił Horała.

Przedstawiciele PiS określili zmianę mianem „lotniczego LexDeveloper”, wskazując, że może ona prowadzić do chaosu przestrzennego i ograniczenia ochrony terenów wokół lotnisk.

Co dalej?

Po pozytywnej opinii Komisji Infrastruktury sprawa trafi do Sejmu, gdzie posłowie zdecydują o losie ustawy. Jej zwolennicy podkreślają, że zmiana przepisów rozwiąże problem inwestycyjnego impasu i ułatwi rozwój miast. Przeciwnicy ostrzegają przed konsekwencjami nadmiernej liberalizacji prawa. Sprawa budzi ogromne emocje, a jej finał będzie miał istotny wpływ nie tylko na Warszawę, ale i na inne polskie miasta sąsiadujące z lotniskami.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

NAPISZ DO NAS

Masz temat dotyczący Warszawy? Napisz do nas. Zajmiemy się Twoją sprawą.