„Jedną z większych trudności, z jakimi boryka się lokalna społeczność, są podtopienia”
Staw Krosno, znajdujący się na Zielonym Ursynowie, jest zbiornikiem retencyjnym dla wód deszczowych spływających z osiedli Ludwinów i Grabówek.
- Krosno jest jednym z wielu zbiorników retencyjnych na terenie dzielnicy Ursynów. Jako radny jestem bardzo mocno związany z Zielonym Ursynowem, więc znam problemy mieszkańców tej okolicy. Jedną z większych trudności, z jakimi boryka się lokalna społeczność, są podtopienia. Sprawne zbiorniki retencyjne, takie jak właśnie staw Krosno, zapobiegają takim sytuacjom - wyjaśnia wiceprzewodniczący Paweł Lenarczyk z „Otwartego Ursynowa”
„Musimy o tym ciągle głośno mówić”
Zbiornik retencyjny jest potrzebny mieszkańcom tej części Zielonego Ursynowa. Budynki mieszkalne, które znajdują się w tej okolicy, są narażone na zalanie piwnic.
- Jezioro Krosno mogłoby odbierać wody opadowe poprzez system kanałów. Wtedy nie dochodziło by do zalewania piwnic mieszkańców. W ostatnim czasie mogliśmy wyraźnie zaobserwować zmiany klimatu, polegające na tym, że dłuższe okresy suszy przeplatają się z intensywnymi opadami - zaznacza Wiceprzewodniczący Rady Ursynowa, Paweł Lenarczyk.
Zbiorniki retencyjne, jak tłumaczy radny, są potrzebne także dlatego, że w Warszawie jest coraz więcej intensywnych, nawalnych deszczów.
- Takie intensywne deszcze pamiętamy z 2010, z 2014 roku, dlatego musimy być przygotowani na podobne sytuacje. Już nie mówię o takich powodziach, które nawiedziły ostatnio południe kraju. Musimy o tym ciągle głośno mówić, żeby po prostu do takich tragedii nie dochodziło, również na terenie naszej dzielnicy - dodaje wiceprzewodniczący.
„Sugeruję, aby ten zbiornik został odkupiony od właścicieli”
Paweł Lenarczyk złożył do urzędu interpelacje w sprawie rekultywacji stawu Krosno. Obecnie nie ma możliwości podjęcia się tych prac, gdyż zbiornik wodny należy do prywatnego właściciela. Zdaniem wiceprzewodniczącego istnieje jednak realna szansa, aby zadbać o jezioro, co wymagałoby ścisłej współpracy władz dzielnicy z właścicielami terenu.
- Kiedy pełniłem funkcję zastępcy burmistrza, to podjąłem się wstępnego rozeznania jako w tym temacie. Obecnie rekultywacja stawu Krosno jest utrudniona, gdyż zbiornik należy do prywatnych właścicieli. Natomiast jest ogromna szansa na to, aby zadbać o to jezioro. Jednak w tym procesie niezbędna jest współpraca władza dzielnicy Ursynów z właścicielami prywatnymi. Sugeruję, aby ten zbiornik został odkupiony od właścicieli, aby dzielnica mogła przeprowadzić retencję. Wstępne operaty szacunkowe zostały już wykonane. Na początku należałoby przeprowadzić negocjację obecnym z właścicielem stawu. Jeśli z ich strony będzie dobra wola, to ja na pewno będę chciał patronować temu przedsięwzięciu - wyjaśnia Paweł Lenarczyk.
Napisz komentarz
Komentarze