Znany influencer pobił 70-letniego mężczyznę, który zaatakował kobiety w centrum Warszawy

W autobusie dwie kobiety prawdopodobnie padły ofiarą agresji ze strony 70-letniego mężczyzny z Ukrainy. Mężczyzna miał palić papierosa w autobusie oraz dotykać kobiety bez ich zgody. Kiedy zdecydowanie sprzeciwiły się jego zaczepkom, stał się agresywny. Interwencja kierowcy, który zatrzymał autobus i nakazał wyjście wszystkim uczestnikom utarczki na przystanek, nie zakończyła konfliktu – pod hotelem Novotel sytuacja eskalowała, a mężczyzna wymierzył kobietom kilka ciosów w twarz.

Na miejscu był znany influencer o pseudonimie Pasut, który, co zaskakujące, poruszał się na wózku inwalidzkim. Zamiast czekać na interwencję policji, postanowił wymierzyć sprawiedliwość na własną rękę. Jego działania były transmitowane na żywo na platformie streamingowej, a tysiące widzów na bieżąco śledziło rozwój wydarzeń.

Uwaga! Nagrania nie jest odpowiednie dla nieletnich oraz osób wrażliwych. Pojawiają się w nim wulgaryzmy oraz przemoc.

Brutalna interwencja na żywo

Na nagraniu z transmisji widzimy, jak starszy mężczyzna siedzi na ławce obok przystanku Centrum 15. Kiedy zaatakowane kobiety czekały na funkcjonariuszy, mężczyzna rzucał wulgarne komentarze pod ich adresem, nie okazując żadnej skruchy. Z relacji świadków wynika, że oczekiwali na policję ponad 40 minut. Sytuacja wyraźnie rozwścieczyła Pasuta, który – mimo że siedział na wózku inwalidzkim – nie wahał się interweniować. Kilkukrotnie kopnął starszego mężczyznę i kazał mu przeprosić kobiety.

- Policjanci byli na miejscu, rozmawiali z osobami zgłaszającymi, czyli dwiema kobietami. Ze strony policjantów wynika, że doszło do ich nietykalności cielesnej. W tej sprawie zawiadomienie nie zostało złożone. Jeżeli chodzi o nagranie zamieszczone w internecie, to policjanci podjęli już odpowiednie kroki – powiedział mł. asp. Jakub Pacyniak z Komendy Policji w Śródmieściu.

Poszkodowane kobiety twierdzą jednak, że policja nie zamierzała podjąć zdecydowanych działań przeciwko napastnikowi.

- Policjanci powiedzieli, że nie mogą nic zrobić, chyba że chcemy iść z tym do sądu – skomentowały zaatakowane kobiety.

Reakcje internautów: influencer w centrum kontrowersji

Transmisja na żywo wywołała burzliwą dyskusję w sieci. Opinie internautów na temat interwencji Pasuta były podzielone. Część z nich chwaliła influencera za to, że stanął w obronie kobiet i zareagował w momencie, gdy starszy mężczyzna obrażał je i fizycznie atakował.

- W końcu ktoś stanął w obronie kobiet. Gdyby nie on, kto wie, jak by to się skończyło – napisał jeden z internautów.

- Bardzo dobrze zrobił! Jeśli ten starszy facet naprawdę uderzył kobiety, to zasłużył na te kopniaki – dodał kolejny komentujący.

Jednak nie wszyscy popierali działania influencera. Wielu internautów krytykowało Pasuta za to, że wziął sprawy w swoje ręce, zamiast pozwolić policji na interwencję.

- Po co robić samosądy? Policja już była zawiadomiona, mógł poczekać na ich działania – stwierdził jeden z użytkowników.

- Rozumiem emocje, ale atakowanie kogokolwiek, nawet w obronie innych, nie jest właściwe. Mamy prawo i każdy powinien za swoje czyny odpowiadać przed wymiarem sprawiedliwości – skomentował kolejny internauta.

Cały incydent wciąż budzi wiele pytań. Choć policja potwierdziła, że doszło do naruszenia nietykalności cielesnej dwóch kobiet, nie złożono jeszcze formalnego zawiadomienia. Funkcjonariusze również zajmą się analizą nagrań z internetu, by dokładnie zbadać, co działo się na przystanku pod hotelem Novotel.